Policja tłumaczy, że „każdego dnia przez całą dobę do służby w rejon kolejki kierowanych jest kilkudziesięciu policjantów, którzy czuwają nad bezpieczeństwem i porządkiem. Działania te są na tyle szeroko zakrojone, że wymagają one wsparcia ze strony policjantów z jednostek Policji z terenu całego kraju.”
Od 22 marca, gdy na granicy po wejściu kolejnego pakietu sankcji zaczęły obowiązywać dodatkowe dokumenty, liczba odprawianych ciężarówek zmalała do 200-250 na zmianę, gdy wcześniej dochodziło do 800-900 aut na zmianę.
Tymczasem „Lubelski Urząd Wojewódzki nie posiada wiedzy dotyczącej objeżdżania kolejki samochodów ciężarowych oczekujących na przekroczenie granicy w Koroszczynie. Kolejkę na DK2 patrolują funkcjonariusze policji z Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej oraz funkcjonariusze Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej w Chełmie” wyjaśnia urząd w liście do redakcji Rzeczpospolitej.
Czytaj więcej
Celnicy kontrolują ładunki
Biuro rzecznika Izby Administracji Skarbowej w Lublinie przypomina, że przejście graniczne Kukuryki-Kozłowicze (terminal w Koroszczynie) jest jedynym czynnym przejściem dla ruchu pojazdów ciężarowych na całym odcinku granicy polsko-białoruskiej (od listopada 2021 roku zamknięte jest przejście graniczne z Białorusią w Kuźnicy, a od lutego 2023 roku – przejście w Bobrownikach). IAS tłumaczy, że ta sytuacja powoduje czasowe spiętrzenia ruchu towarowego przed przejściem w Kukurykach.
IAS przypomina, że „z zakazu wyłączane są pojazdy, które już stoją w kolejce do przejścia granicznego – te sukcesywnie podjeżdżają do odprawy. Niewykluczone zatem, że część kierowców woli dojechać do kolejki, niż oczekiwać w godzinach obowiązującego zakazu np. na okolicznych parkingach.”
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS