A A+ A++

Wykonywanie pracy na zwyżkach albo w koszach nie musi być skomplikowane, ale sam sprzęt powinien być niezawodny i maksymalnie wszechstronny. Dlatego wybór tańszych opcji często jest decyzją, której inwestorzy szybko zaczynają żałować. Powodów może być kilka.

Dobry partner z szeroką ofertą

Mimo że każdy podnośnik koszowy albo podest ruchomy wygląda mniej więcej podobnie do pozostałych tego typu urządzeń, to ich funkcjonalność i bezpieczeństwo zależą często od detali. Dlatego w ofertach najbardziej znanych marek – na czele od dość dawna jest niezmiennie firma Rothlehner – znajduje się wiele różnych zwyżek. Nie tylko zasięgi czy nośność mogą je różnić. Różne bywają również podłoża czy budowa kosza.

Marki takie jak Rothlehner, mające spore możliwości, jeśli chodzi o produkcję, po prostu są w stanie dostarczyć urządzenia ściśle dopasowane do potrzeb klientów, którzy dzięki temu nie muszą później mniej lub bardziej legalnie omijać ograniczeń technicznych.

Wydajność jest za darmo

Poszczególne modele podnośników koszowych często różnią się między sobą cenami tylko w sposób nieznaczny. Różnice w większym stopniu dotyczą na przykład pojazdu, na którym kosz jest zabudowany albo pewnych specyficznych rozwiązań technicznych przydatnych dla konkretnych branż. Mówiąc inaczej – wybór lepszego, bardziej dopasowanego pod względem ergonomii modelu niekoniecznie przekłada się na wyraźnie większy wydatek.

Efektem jest możliwość szybszego i maksymalnie bezpiecznego wykonania prac. To tak naprawdę po prostu inny przykład tego, w jaki sposób prawidłowo dobrane narzędzia pozwalają lepiej pracować. Koniec końców podesty ruchome czy podnośniki koszowe są tylko narzędziami – rozbudowanymi, ale tylko narzędziami.

Więcej zadań mniejszą ilością sprzętu

Dobrze dobrany podnośnik lub podest to taki, który pozwala wykonać maksymalną liczbę zadań. Oczywiście nie chodzi o to, żeby kupować na zapas największą dostępną maszynę (tym bardziej że większe gabaryty też wiążą się z ograniczeniami), ale żeby dobierać sprzęt dający maksymalną elastyczność w ramach normalnie wykonywanych zadań. To będzie oznaczało zwykle podnośniki i podesty nowsze, nieco bardziej rozbudowane, czasem też z wyborem pewnych dodatkowych opcji na przykład w zakresie sterowania albo konstrukcji podwozia.

Choć będzie to oczywiście zauważalny wydatek, oznacza też, że można skupić się na jakości, a nie samej wielkości parku maszynowego. Mniej dobrych maszyn to też niższe koszty eksploatacyjne niż większa liczba słabszego i mniej uniwersalnego sprzętu.

ea

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMiał wrócić do Oświęcimia. Zaginął
Następny artykułCieszyn: Zmarł Bogdan Firla