A A+ A++

– To, że tak duży teren kupił jeden inwestor, jest czymś pozytywnym. Można budować na podstawie tzw. masterplanu, projektując, nie trzeba kurczowo trzymać się granic działek. Z urbanistycznej perspektywy jeden duży i zwarty obszar to szansa na stworzenie czegoś kompleksowego. Ważne natomiast jest to, żeby poszczególne inwestycje projektowały różne biura architektoniczne. Bo jednemu biuru trudno będzie zaprojektować coś oryginalnego na całym obszarze – komentuje Leszek Wiśniewski, architekt urbanista z Politechniki Warszawskiej i działacz stowarzyszenia Miasto Jest Nasze.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułElektroniczne pieniądze
Następny artykułW sobotę rodzinny festyn w Koziej Woli