Alexander Zverev (4. ATP) w ostatnich tygodniach jest w znakomitej formie. Wygrał turniej ATP 1000 w Rzymie, był w finale Rolanda Garrosa, odpadł w półfinale zawodów ATP 500 w Halle, a teraz jest już w czwartej rundzie Wimbledonu.
Alexander Zverev zwrócił się do Pepa Guardioli. Wspomniał m.in. o Bayernie Monachium
Na londyńskich kortach Zverev nie przegrał jeszcze seta. Pokonał kolejno Hiszpana Roberto Carballesa Baenę (64. ATP) 6:2, 6:4, 6:2; Amerykanina Marcosa Girona (46. ATP) 6:2, 6:1, 6:4 i Brytyjczyka Camerona Norriego (42. ATP) 6:4, 6:4, 7:6(17-15).
Po meczu z Norrim Alexander Zverev udzielił tradycyjnego wywiadu na korcie. W pewnym momencie zwrócił się do Pepa Guardioli, który z wysokości trybun obserwował spotkanie Niemca z Brytyjczykiem. – To niezwykły zaszczyt grać na tym pięknym korcie centralnym i przed królewską lożą [Royal Box – przyp. red.], gdzie mamy dzisiaj wielu niezwykłych gości. Jednym z nich jest dla mnie legenda piłki nożnej, czyli Pep Guardiola – powiedział tenisista o trenerze Manchesteru City.
– Gdy zobaczyłem Pepa, to czułem się poddenerwowany przez kilka gemów – przyznał Zverev. – Przy okazji… Bayern Monachium potrzebuje trenera [zatrudnił Vincenta Kompany’ego – przyp. red.]. Jeśli będziesz zmęczony futbolem, to możesz trenować mnie na tenisowym korcie, kiedy tylko chcesz – podsumował. Każde jego słowo było żywo komentowane przez Guardiolę, który gestami odpowiadał na pochwały, słowa o trenowaniu Bayernu czy samego Zvereva.
W czwartej rundzie Wimbledonu Alexander Zverev zmierzy się z Taylorem Fritzem (12. ATP). Dotychczas obaj panowie grali ze sobą ośmiokrotnie – pięć z tych meczów wygrał niemiecki tenisista, a trzy amerykański. To spotkanie zostanie rozegrany w poniedziałek 8 lipca. Jego zwycięzca zmierzy się w ćwierćfinale z lepszym z pary Lorenzo Musetti (25. ATP) – Giovanni Mpetshi Perricard (58. ATP).
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS