Oprócz kilkunastu osób z transparentami i dziennikarzy pod pomnikiem pojawiło się także kilku policjantów oraz poseł Koalicji Obywatelskiej Witold Zembaczyński. – To jest zdrada. Najpierw zgwałciliście polskie kobiety, potem zgwałciliście polską konstytucję – grzmiał przez megafon.
Pretekstem do zwołania konferencji prasowej była wczorajsza zgoda Sejmu na wstrzymanie dalszych prac nad budżetem Unii Europejskiej. – Mamy nadzwyczajną sytuację, prezydencja niemiecka chce odebrać część polskiej suwerenności. Sprawić, że Polska nie będzie mogła decydować w zakresie swojej kultury, gospodarki, praworządności czy sprawiedliwości – grzmiał dla odmiany do dziennikarzy wiceminister aktywów państwowych. Dziękował też Pawłowi Kukizowi, innemu opolskiemu posłowi, który do parlamentu dostał się z listy PSL, za wsparcie podczas czwartkowego głosowania.
Opolanie z transparentami co chwilę starali się zagłuszyć słowa wiceministra, krzycząc między innymi „Janusz chodź z nami” czy „Zdrada”. Pojawiło się też kilka wulgaryzmów jak „Je…ać PiS”, za co jeden z mężczyzn po konferencji został spisany przez policję.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS