2020-11-13 22:13
publikacja
2020-11-13 22:13
Piątkowa sesja na nowojorskich parkietach przyniosła solidne wzrosty trzech głównych indeksów. Jednak żadnemu z nich nie udało się poprawić poniedziałkowych rekordów wszech czasów.
Dow Jones zanotował wzrost o 1,37% i zakończył tydzień na poziomie 29 479,81 punktów. S&P500 zwyżkował o 1,36%, finiszując z wynikiem 3 585,15 pkt. Nasdaq zyskał 1,02% i na zamknięciu sesji osiągnął wartość 11 829,29 pkt. Co prawda S&P500 ustanowił najwyższy w historii kurs zamknięcia, ale żaden z trzech głównych nowojorskich indeksów nie przebił śródsesyjnego maksimum z początku poniedziałkowej sesji.
– Przynajmniej na dzisiaj wygląda na to, że nastroje związane z potencjalną szczepionką połączone z bardzo silnymi wynikami kwartalnymi z wielu spółek wlały w inwestorów nadzieję, że gospodarka będzie rosła – tak piątkową sesję skomentował Michael Arone, główny strateg w State Street Global Advisors cytowany przez agencję Reuters.
Piątkowym wzrostom towarzyszyło praktycznie puste kalendarium makroekonomiczne. Z kolei obawy związane z rekordowymi dziennymi przyrostami oficjalnie potwierdzonych przypadków Covid-19 w Stanach Zjednoczonych były tłumione przez wypowiedź Joe Bidena. Prezydent-elekt powiedział, że nie ma planów wprowadzenia ogólnokrajowego lockdownu. Możliwe są za to restrykcje dotyczące poszczególnych regionów.
Jednakże to, co się dla inwestorów naprawdę liczy, dzieje się niejako w tle doniesień z polityki i frontu koronawirusowego. Chodzi o wyniki finansowe, jakie pokazują amerykańskie spółki. Raporty za III kwartał opublikowało już ok. 90% spółek z indeksu S&P500. Według danych Refinitiv zyski przypadające na ten indeks (EPS) były „tylko” o 7,8% niższe niż rok wcześniej. A jeszcze na początku października analitycy szacowali spadek EPSU-u na przeszło 20%.
Oznacza to, że amerykańskie korporacje jako całość błyskawicznie otrząsnęły się po covidowym załamaniu, „dowożąc” potężną i pozytywną niespodziankę wynikową w III kwartale. Oczywiście wciąż zasadne pozostaje pytanie, czy rynek akcji nie przesadził z entuzjazmem. Wszakże S&P500 znajduje się prawie 16% wyżej niż przed rokiem, a oczekiwania względem zysków nań przypadających wciąż są wyraźnie niższe, niż były rok temu. W rezultacie relacja c/z bazująca na oczekiwanych zyskach spółek w przypadku indeksu S&P500 wynosi ok. 21,6 i jest o blisko 40% wyższa od średniej z ostatnich 10 lat.
KK
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS