A A+ A++

Lekarz rodzinny nie może wypisać pacjentowi recepty z lekami na zapas np. na wyjazd wakacyjny, jeśli jego stan zdrowia tego nie uzasadnia. Ma natomiast prawo zaordynować medykamenty przyjmowane w chorobach przewlekłych, jeśli dokumentuje je orzeczenie od specjalisty.

Zbliżają się wakacje a z nimi sezon urlopowy i wyjazdowy. Polacy, którzy nie stronią od łykania różnych tabletek i suplementów diety, nierzadko do walizki na wyjazd pakują dobrze wyposażone apteczki. Są w nich leki przeciwbólowe, syropy na kaszel, bandaże, krople żołądkowe a także antybiotyki.

Jest też grupa pacjentów, którzy chcą zabierać na wyjazd zapasy antybiotyków, na wypadek gdyby coś się stało i zgłaszają się po nie do lekarza. – Nie wypisuję antybiotyków i w ogóle leków “na zapas” – mówi Joanna Zabielska-Cieciuch, lekarz rodzinny, prowadząca przychodnię w Białymstoku, należąca do organizacji Porozumienie Zielonogórskie. – Przede wszystkim, z medycznego punktu widzenia, jest to niedopuszczalna praktyka. Pacjenci nie zdają sobie sprawy, ale antybiotyk niczego nie leczy. On nie służy do walki z gorączką. On w momencie infekcji wirusowej, bakteryjnej ma za zadanie zahamować namnażanie się bakterii i wirusów. Podajemy go jednak w ściśle określonych przypadkach – dodaje i podkreśla, że także przy podwyższonej gorączce czy stanie podgorączkowym u dziecka rodzic nie zawsze od razu powinien podawać mu lek przeciwgorączkowy, nie wspominając już o antybiotyku – Czasem po prostu trzeba przeczekać, bo podwyższona temperatura jest sygnałem, że organizm uruchamia odporność i walczy – wskazuje Joanna Zabielska-Cieciuch. 

Prawo zabrania

Wypisanie recepty z lekiem na zapas nie jest także możliwe z prawnego punktu widzenia.

– Nie ma możliwości przepisania pacjentowi leku “na wszelki wypadek”, ponieważ nie istnieją wtedy wskazania medyczne do jego stosowania, a ustalony w wykonanym badaniu stan zdrowia nie uzasadnia wypisania recepty – zauważa Radosław Tymiński, radca prawny i ekspert ds. prawa medycznego. Podkreśla jednocześnie, że owszem pacjentowi można przepisać leki niezbędne do stosowania w przypadku, gdy istnieje do tego podstawa medyczna np. ma rozpoznaną chorobę przewlekłą na następujące po sobie okresy stosowania nieprzekraczające łącznie 360 dni. Podstawę prawną daje tu art. 96a ust. 3 ustawy Prawo farmaceutyczne.

 Warto pamiętać, że w świetle prawa wypisanie recepty na określony produkt leczniczy to orzeczenie o stanie zdrowia. Jest to uregulowane w art. 42-43a i art. 45 ustawy zawodach lekarza i lekarza dentysty. Wynika z nich, że warunkiem przepisania pacjentowi określonego produktu leczniczego jest:

uprzednie, osobiste zbadanie danej osoby lub zbadanie jej za pośrednictwem systemów teleinformatycznych lub systemów  analiza dostępnej dokumentacji medycznej danej osoby (jeżeli jest dostępna); przepisanie leku, który jest dopuszczony do obrotu w Rzeczypospolitej Polskiej; istnienie wskazań medycznych i brak przeciwwskazań do stosowania określonego produktu leczniczego.

Ryzyko interakcji między lekami

– Biorąc powyższe pod uwagę, trzeba podkreślić, że przepisanie konkretnego produktu leczniczego jest możliwe jedynie wtedy, gdy stan zdrowia pacjenta uzasadnia przyjmowanie tego produktu i pacjent może go bezpiecznie zażyć np. nie ma przeciwwskazań zdrowotnych, nie ma ryzyka niepożądanej interakcji pomiędzy dotychczas stosowanymi produktami leczniczymi – podsumowuje Radosław Tymiński. 

Warto ponadto zauważyć, że w większości krajów europejskich leki przeciwbólowe są dostępne w aptekach czy sklepach.

Polecamy także:

zobacz więcej

Antybiotyki u dzieci- tylko wtedy, gdy są konieczne

Reklama

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułCzas na walkę o rekordy – niebywałe emocje w 68. ORLEN Memoriale Janusza Kusocińskiego
Następny artykułXXX Jubileuszowy Festiwal Twórczości Dzieci i Młodzieży – finał