Najpierw zaatakował operatora lokalnej telewizji, potem kuriera. Scenariusz był podobny – zachodził ich od tyłu i wbijał igłę. Policjanci zatrzymali podejrzanego o te ataki. Na razie nie wiadomo, co było w strzykawce.
Najpierw doszło do ataku na ekipę telewizyjną. We wtorek Wielkopolska Telewizja Kablowa nagrywała relację ze skrzyżowania ulic Małe Garbary i Garbary, gdy do operatora podszedł przypadkowy mężczyzna i uderzył go w plecy.
– Poczułem tylko klepnięcie – opowiadał operator na portalu wtk.pl. Po tym jak się odsunął, reporter zauważył, że ma wbitą w kurtkę strzykawkę z igłą. Zdążył jedynie nagrać plecy napastnika, po czym udał się do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego, a następnie zgłosił sprawę na policję.
Operator przeszedł badania, przepisano mu leki, będzie musiał przejść dodatkowe szczepienia.
OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO >>>
Kolejny atak w czwartek
Już wtedy policja informowała, że pracownik lokalnej telewizji prawdopodobnie nie jest jedynym poszkodowanym.
W czwartek po godzinie 14 był kolejny atak. Tym razem ofiarą padł pracownik firmy kurierskiej. Kurier zaparkował busa na ulicy Podgórnej przy centrum handlowym. Gdy przeszedł na drugą stronę jezdni, podszedł do niego mężczyzna i wbił mu strzykawkę.
Wszystko widoczne jest na nagraniu z kamery monitoringu, które opublikowała w piątek policja.
Dopiero wyszedł z więzienia
Powiadomiona o sprawie policja szybko namierzyła mężczyznę. – Między innymi po nagraniach monitoringu ustaliliśmy wygląd tego napastnika oraz to, że wsiadł do tramwaju i zaczął się przemieszczać w stronę kampusu Politechniki Poznańskiej, a potem zaczął wracać w stronę centrum. W tramwaju przy katedrze poznańskiej namierzyli go policjanci z komisariatu wodnego – informuje Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji.
W zatrzymaniu mężczyzny uczestniczyli funkcjonariusze grupy realizacyjnej. – Został obezwładniony. Okazało się, że ma przy sobie strzykawkę i igłę – podał Borowiak.
W strzykawce znajdowała się nieznana substancja, która nie została jeszcze przebadana.
– Podejrzany 27-latek jest w dyspozycji policjantów Komisariatu Policji Poznań Stare Miasto. W styczniu wyszedł z więzienia po odbyciu kary za inne przestępstwa – poinformował Borowiak.
Policjanci teraz weryfikują podobne sytuacje. Zatrzymany jeszcze nie został przesłuchany, dlatego nie wiadomo, jakim motywem się kierował. O sprawie została poinformowana prokuratura.
– Zostaną mu postawione zarzuty umyślnego spowodowania uszczerbku na zdrowiu oraz popełnienia występku o charakterze chuligańskim. W sobotę prokuratura wniesie o tymczasowy areszt dla mężczyzny. Grozi mu do dwóch lat pozbawienia wolności – poinformował Borowiak
TVN 24 Poznań, PAP
Źródło zdjęcia głównego: KMP Poznań
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS