A A+ A++

Od dziś pracownicy sfery usługowej mają obowiązek obsługi klientów w języku ukraińskim. Na prośbę klienta mogą jednak przejść na inny język, jeśli jest to możliwe. Za odmowę obsługi po ukraińsku usługodawcom mogą grozić mandaty.

Obowiązujące od soboty regulacje to efekt wejścia w życia jednego z artykułów przyjętej w 2019 roku ustawy o języku ukraińskim w życiu publicznym. Nakłada ona obowiązek używania tego języka w instytucjach państwowych, organach samorządowych oraz innych sferach życia publicznego. Jedynym językiem urzędowym na Ukrainie jest ukraiński.

Zgodnie z przepisami od 16 stycznia pracownicy sfery usługowej powinni obsługiwać klientów oraz przekazywać informacje o towarach i usługach w języku ukraińskim. Dotyczy to też – na przykład – sklepów internetowych. Informacje mogą być powielane w innych językach. Na prośbę klienta pracownik może jednak przejść na inny język obsługi, jeśli jest to możliwe. Także cenniki, instrukcje, menu, czy bilety mają być po ukraińsku.

Za odmowę obsługi po ukraińsku klient może złożyć skargę do biura rzecznika ds. ochrony języka państwowego. W przypadku powtórnego złamania prawa na usługodawcę mogą być nakładane mandaty w wysokości 5100-6800 hrywien (ok. 670-890 złotych), ale dopiero od lata przyszłego roku.

Implementacja ustawy o języku jest historyczną szansą dla Ukrainy i należy ją wykorzystać – powiedział niedawno w programie Priamyj rzecznik ds. ochrony języka Taras Kremiń. Na Kanale 5 Kremiń ocenił też, że język ukraiński jest składową, która może zjednoczyć Ukraińców.

Dwujęzyczność ukraińskich szkół

– Kiedy wszyscy to zrozumieją, wtedy Ukraina stanie w jednym szeregu z europejskimi krajami, jako cywilizowane państwo, jako to państwo, które potrafi bronić swoich narodowych interesów – oznajmił rzecznik, cytowany w czwartek na rządowym portalu. Jak dodał, 30. rok niepodległości to najwyższa pora, by wszyscy uświadomili sobie, że językiem urzędowym na Ukrainie jest ukraiński.

W Kijowie od pracowników usług można usłyszeć zarówno ukraiński, jak i rosyjski. Pracownica jednego z salonów kosmetycznych, pytana przez PAP o to, w jakim języku obsługuje klientów, odparła, że przeważnie po rosyjsku.

– Znam ukraiński, ale tak jest mi wygodniej, bo w domu zawsze rozmawialiśmy po rosyjsku – dodaje kobieta, zaznaczając, że przyjechała do ukraińskiej stolicy ze wschodniej Ukrainy po wybuchu wojny w 2014 r.

Separatyści z Doniecka zrezygnowali z języka ukraińskiego

Według badania organizacji Demokratyczny Inicjatywy z początku 2020 roku większość (69 proc.) Ukraińców uważa, że rosyjski może być swobodnie używany w życiu prywatnym, jednak ukraiński jest jedynym językiem państwowym. Ponad 80 proc. uczestników badania wskazało, że ukraiński jest istotnym atrybutem niepodległości ich kraju. Mniej więcej tyle samo wyraziło przekonanie, że przedstawiciele władz i pracownicy państwowi powinni w czasie pracy posługiwać się ukraińskim.

Sąd Najwyższy: ukraiński prezydent musi mówić po ukraińsku

cez/belsat.eu wg PAP

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWypadek na ulicy Bałtowskiej. Dwie osoby ranne
Następny artykułMecenasi dla gastro. Prawnik z Torunia będzie pro bono pomagać lokalom, które się otworzą