O ile w Polsce w okolicach lotnisk możemy trafić na miejsca parkingowe oznaczone jako “Kiss&Ride”, gdzie mamy ściśle określony czas postoju na bezpieczne wysadzenie pasażera, tak port lotniczy w Nowej Zelandii poszedł o krok dalej. Okazuje się bowiem, że na terminalach wprowadzono limity na pożegnanie w postaci maksymalnie 3-minutowego przytulasa. Skąd taki pomysł?
Na tym lotnisku możesz zapomnieć o długim pożegnaniu. Masz na nie 3 minuty
Pożegnania przed planowaną podróżą bywają emocjonujące. Zwłaszcza kiedy na lotnisko pasażerów odprowadzają bliscy, z którymi łączy ich wyjątkowa więź. Nic dziwnego, że nie chcą wypuścić się z objęć. Niestety, takie sytuacje mogą przynieść więcej złego, niż mogłoby się zdawać. Tym bardziej, gdy na miejscu panuje duży ruch. W związku z tym dyrektor generalny Dunedin Airport w Nowej Zelandii wprowadził niecodzienny limit: maksymalnie 3 minuty na przytulanie podczas pożegnania.
Dziwny przepis powstał z ważnego powodu. “Bezpieczeństwo”
Nietypowy pomysł rozgrzał sieć do czerwoności. Odniosły się do niego takie portale, jak nypost.com, gdzie został określony mianem “nieludzkiego”, CNN, w którym pojawił się nagłówek “łap lot, nie uczucia”, czy nawet timesofindia.indiatimes.com (“dziwaczny przepis”). Tymczasem za niecodzienną zasadą kryje się dość praktyczne rozwiązanie.
– Przenieśliśmy strefę wysadzania, aby poprawić przepływ ruchu i bezpieczeństwo wokół terminala. Przesuwając ją, zmniejszamy korki i ułatwiamy pasażerom bezpieczne wysadzanie – wyjaśnił w rozmowie z RNZ dyrektor generalny lotniska Daniel De Bono, który również jest zwolennikiem przytulania.
Na parkingu znajdziesz specjalnie wydzieloną strefę. Możesz się tam żegnać tak długo, jak chcesz
Limit wprowadzony na terminalu nie oznacza, że pasażerowie nie będą mogli pożegnać się w odpowiedni sposób z bliskimi. Jeśli ktoś potrzebowałby więcej, niż 3 minut, zawsze może skorzystać ze specjalnej strefy, która w tym celu została wydzielona na parkingu. Znajduje się w odległości od 62 do 94 metrów od wejścia głównego, dlatego pokonanie trasy nie powinno sprawiać trudności.
Jak donosi tvn24.pl, dyrektor nie planuje zatrudniać osób, które miałyby pilnować przestrzegania nowej zasady. Niemniej, w razie zbyt długiego przebywania na lotnisku obsługa może poprosić o przejście na parking. Wszystko po to, aby ruch na nim odbywał się płynnie, komfortowo i bez zakłóceń. Jeśli masz ochotę, to zagłosuj w naszej sondzie, która znajduje się poniżej.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS