W sąsiedztwie szybu Bolko w Bytomiu powstaje na terenach poprzemysłowych osiedle Bolko od Renner Group. Przemo Łukasik z Medusa Group, pracowni odpowiedzialnej za projekt architektoniczny, opowiada o założeniach osiedla.
To nie jest miejsce, o którym większość pomyśli z entuzjazmem – „tak, chciałbym tu mieszkać”.
PŁ: Taką samą refleksję miałem, gdy po raz pierwszy zobaczyłem starą lampiarnię na terenie dawnego szybu Bolko. Frapująca, niesztampowa, nieco przerysowana przestrzeń. Kontekst był dokładnie taki sam, jaki dziś chcemy zaoferować przyszłym mieszkańcom.
Szukasz terenów inwestycyjnych? Zobacz oferty na PropertyStock.pl
Przestrzeń dawnej lampiarni stała się kilkanaście lat temu domem twoim i twojej rodziny. Jak chcesz przekonać do podobnego szaleństwa innych?
PŁ: Wcale nie myślę, że w osiedlu Bolko zamieszkają jacyś architektoniczni outsiderzy i fani industrialu. Wręcz przeciwnie. Na pewno atrakcyjna cena za metr kwadratowy skusi wielu ciekawych, młodych ludzi. Sądzę, że dobrze będą się tu czuć młode małżeństwa i rodziny, również te wielopokoleniowe. Sprzyja temu mieszana struktura mieszkań w zabudowie szeregowej. Na piętrze powstaną mieszkania większe, na parterze mniejsze z ogródkami, dając ich przyszłym mieszkańcom większą elastyczność i swobodę życia.
Architektura skrojona na pandemiczne czasy?
PŁ: Cóż, ostatni rok pokazał, że trudniej nam dbać o więzi, nie widząc się z ukochanymi rodzicami i dziadkami. Chcielibyśmy być bliżej nich, a także opiekować się nimi i dać im też piękny czas z najmłodszymi. Taki układ mieszkań to szansa na bycie bliżej, ale jednocześnie funkcjonowanie we własnej przestrzeni.
W jaki sposób architektura wpisze się w postindustrialny charakter dzielnicy?
PŁ: Jak na nas przystało będzie dość surowo, nie wszystko zostanie wykończone i wypacykowane tak, jak u innych deweloperów. To nie znaczy, że będzie to gorsze jakościowo. Naszymi realizacjami przyzwyczailiśmy już do architektury w pewien sposób wyrafinowanej, ale też racjonalnej, gdzie elementy konstrukcyjne stają się jednocześnie wykończeniem wnętrz. Tak też będzie i tym razem.
Oczywiście każdy będzie mógł wykończyć sobie ściany wewnątrz, ale jeśli uzna – tak jak my – że wartością jest industrialny charakter wnętrza – możne pozostawi je w zaproponowanej przez nas estetyce.
A jak będzie z zewnątrz?
To będą bardzo nowoczesne bryły, z wąskimi rytmicznymi i przeskalowanymi zacięciami, które tworzą wejścia do budynku. Budynki będą miały dwie twarze, jedną bardziej formalną wyznaczającą pierzeje i czytelne granice, z drugiej strony układ będzie kaskadowy, otwierający mieszkania na zieleń i parterowe ogrody. To tutaj architektura ma sprzyjać wspólnemu życiu społeczności.
Elewacja będzie murowana z bloczków, bez tynku, a barierki inspirowane przemysłowymi płotami. Naturalnej szarości elewacji towarzyszył będzie świeży pastelowożółty kolor. Energetyzująca będzie też na pewno zieleń, jaka pojawi się z czasem w ogródkach. Planujemy również na terenie osiedla budowę placu zabaw.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS