A A+ A++

Holendrzy zaplanowali w 2021 r. wiele imprez na szeroką skalę. Zanim jednak podejmą ostateczną decyzję o ich przeprowadzeniu lub anulowaniu, postanowili zorganizować kilka próbnych wydarzeń.

Weźmie w nich udział nawet 1300-1500 osób podzielonych na grupy. W ramach testów zorganizowane zostaną m.in.: imprezy taneczne, festiwale muzyczne oraz mecze na stadionach.

Każdy uczestnik biorący udział w danej imprezie musi zrobić dwa testy PCR – pierwszy na 48 godzin przed jej rozpoczęciem i drugi 5 dni po jej zakończeniu. Na podstawie uzyskanych wyników organizatorzy wydarzeń, wraz ze służbami sanitarnymi, będą starać się wypracować strategie pozwalające organizować imprezy na szerszą skalę, zapewniając przy tym bezpieczeństwo ich uczestnikom.

Pomysł Holendrów wzbudza ciekawość i daje nadzieję na stopniowe odmrażanie branży rozrywkowej. I choć jeszcze nie wiadomo, jakie skutki wywołają imprezy na próbę, to w wielu Polakach rozbudziło to nadzieję. – To normalność, której bardzo mi brakuje – mówi Anna, nasza czytelniczka z Gdańska. – Podróże do innych miast na koncerty czy festiwale to był standard przynajmniej raz w miesiącu, a teraz możemy o tym tylko pomarzyć.

Przedstawiciele branży eventovej w Polsce zdają się być realistami w tej kwestii i na razie nawet nie śmią marzyć o dużych imprezach, jakie znamy sprzed pandemii.

– Uważam, że w tym roku w Polsce nie będziemy świadkami żadnych dużych eventów ani koncertów. Myślę, że nie będzie na to pozwolenia, choć chciałbym się mylić. Będą za to mniejsze imprezy. Mamy już dużo wstępnych umów, podpisanych na lipiec i sierpień, na imprezy w których weźmie udział maksymalnie po 200-300 osób – przekazuje w rozmowie z WP Dominik Biesiada, właściciel agencji Evtrad Events w Katowicach, który od kilkunastu lat pracuje w branży artystycznej.

Biesiada sądzi też, że najpierw rząd będzie chciał zaszczepić jak najwięcej osób, a branża rozrywkowa zostanie odmrożona na samym końcu, bo według władz koncerty są jednym z głównych źródeł zarażeń koronawirusem. W rozmowie z nami przyznał, że jest w stanie zapewnić bezpieczeństwo podczas wydarzeń, w których bierze udział, np. około 1000 osób i mógłby zorganizować próbną imprezę w Polsce, gdyby pojawiła się taka możliwość.

– Testowe imprezy są dobrym pomysłem. Myślę, że zdrowe osoby powinny móc brać w nich udział. Mam też nadzieję, że wkrótce pandemia minie i będziemy mogli normalnie funkcjonować bez testów – mówi Biesiada.

Pozytywnie pomysł testowych imprez oceniają również inne agencje eventowe, bo każda próba organizacji wydarzeń w pandemicznych warunkach może odpowiedzieć na pytanie, czy jest to możliwe i bezpieczne.

– W grudniu 2020 r. organizatorzy hiszpańskiego festiwalu Primavera z sukcesem przeprowadzili taką testową imprezę dla 1000 osób. Z publikacji, które śledzimy wynika, że zagrożenie koronawirusem, na otwartym terenie w czasie imprezy jest minimalne – mówi w rozmowie z WP Arkadiusz Stolarski, prezes agencji LIVE w Gdańsku.

Stolarski zauważa też, że latem 2020 r. było w Polsce sporo miejsc, gdzie w rygorze sanitarnym odbywały się koncerty.

– Nie spowodowało to wzrostu zakażeń, dlatego uważamy, że doświadczenia ubiegłoroczne organizatorów przełożą się na organizację podobnych przestrzeni na jeszcze większą skalę niż to miało miejsce w roku ubiegłym – dodaje. – Mamy nadzieję, że w wakacje lub najpóźniej jesienią będą możliwe w Polsce także koncerty dla większej publiczności.

Organizatorzy imprez zapewniają, że byliby w stanie zorganizować próbne wydarzenia, ale nie ma na to zgody rządu. – Ważne byłoby również zaangażowanie organów rządowych i samorządowych w taki projekt, aby takie eksperymentalne eventy były potem podstawą do decyzji i ewentualnego poluźnienia obostrzeń wobec branży imprez masowych. Zasadniczą kwestią jest też cena testów PCR, które podnoszą koszty wyprodukowania eventu. W przypadku małych imprez to spory koszt, w przypadku festiwali lub większych koncertów, z duży budżetem jest to do przejścia – ocenia Stolarski.

Wszystkie decyzje o poluzowaniu obostrzeń związanych z pandemią podejmowane są w porozumieniu z Ministerstwem Zdrowia. Tam też zapytaliśmy, o to, czy pomysł masowych wydarzeń na próbę jest w ogóle brany pod uwagę.

– Obecnie w Polsce nie planuje się imprez testowych, ani innych rozwiązań tego rodzaju. W obecnej sytuacji epidemiologicznej dopuszczanie imprez masowych, nawet z podziałem na mniejsze grupy uczestników, może wpłynąć negatywnie na sytuację epidemiologiczną w kraju. Decyzje o wprowadzaniu wszystkich rozwiązań mających na celu walkę z pandemią są podejmowane ze względu na dbałość o zdrowie i życie Polaków – poinformowała WP Justyna Maletka z Biura Komunikacji Ministerstwa Zdrowia.

Na powrót koncertów i innych imprez w Polsce pozostaje nam zatem poczekać aż poprawi się sytuacja epidemiologiczna. Czy holenderskie imprezy na próbę się sprawdzą i otworzą drogę do organizacji większych wydarzeń w pozostałych krajach? Odpowiedź powinniśmy poznać niebawem. Pierwsza testowa impreza odbędzie się już 20 lutego br. podczas występu komika Guido Weijersa w Beatrix Theatre w Utrechcie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWęgorzewo: 35-latek rzucił koktajlem Mołotowa w komendę
Następny artykułW niedzielę pobiegną wokół Jeziora Tarnobrzeskiego