A A+ A++

To się bardzo zmieniło, ponieważ jak sięgniemy pamięcią wstecz, to przecież te karpie zabijano na ulicach – bezpośrednio, nie było żadnych parawanów, po prostu te chodniki ociekały krwią, także to się bardzo zmieniło. Są sieci, które nie sprzedają już żywych karpi, tylko w płatach. Są konsumenci, którzy dokonują tego wyboru i kupują karpia w płatach. Jeszcze występuje to oczywiście, że są łamane prawa zwierząt, ponieważ karpie trzymane są w niedotlenionej wodzie, są poranione. Ale też my się zmieniamy i to widać.

karpik_2

-uważa Beata Tarnawa, koordynatorka kampanii „Jeszcze żywy karp”.

Karp musi być przenoszony w wodzie

– mówi ogłoszony kilka dni temu wyrok Sądu Rejonowego w Warszawie. To przełom który oznacza, że transport do sklepu, czy ze sklepu bez wody, oznacza znęcanie się nad zwierzętami.

fot.Free-Photos.pixabay

Szacuje się, że w Polsce na wigilię sprzedaje się 6 milionów karpi. Dziś nie dostaniemy żywego karpia leżącego w worku czy drewnianej skrzynce. w 2016 roku Sąd Najwyższy uznał, że tego rodzaju praktyki oznaczają znęcanie się nad rybami, a przetrzymywanie ryb w pojemnikach pozbawionych wody jest zabronione.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułOwsiak: Nie poczułem pomocy Kościoła w czasie pandemii
Następny artykuł“Za każdym razem myślałem, że umieram. Nigdy tak nie cierpiałem”. Koszmarna wyliczanka urazów Jakobsena