A A+ A++

Aryna Sabalenka od początku sezonu 2023 jest w bardzo dobrej dyspozycji. W połowie stycznia wygrała turniej WTA 500 w Adelajdzie, kilkanaście dni później triumfowała w wielkoszlemowym Australian Open. Łącznie zagrała w Australii 11 meczów i przegrała zaledwie jednego seta.

Zobacz wideo
Historyczny moment dla polskiego tenisa. “Trudno to będzie powtórzyć”

Aryna Sabalenka chce zdetronizować Igę Świątek. “Wydaje się to niemożliwe”

Tak dobra passa mogła być pewnym zaskoczeniem, gdyż wcześniej 24-letnia tenisistka nie potrafiła utrzymać stabilnej formy przez dłuższy czas. To było dla niej wielkim powodem do zmartwień. – Po zeszłorocznym turnieju w Miami [odpadła tam po pierwszym meczu – red.] nie było łatwo. Nie byłam sobą, byłam pogrążoną w depresji małą dziewczynką. W zeszłym roku myślałam, że nigdy nie wygram turnieju wielkoszlemowego. Jestem szczęśliwa, że udało mi się przez to przebrnąć. Gdy pokonałam problemy na korcie, zdałam sobie sprawę, że w życiu mogę dotrzeć tam, gdzie chcę – powiedziała w rozmowie z saudyjskim dziennikiem “Arab News”.

Więcej podobnych treści sportowych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Po wygraniu Australian Open Sabalenka awansowała na drugie miejsce w rankingu WTA. Jej strata do prowadzącej Igi Świątek wynosi blisko 5 tysięcy punktów, ale mimo to Białorusince marzy się awans na pozycję liderki. – Pierwsze miejsce w rankingu to mój główny cel, bardzo tego chcę. Świątek to kompletna zawodniczka, na korcie porusza się lepiej niż ktokolwiek inny. Jest niesamowita, wyprzedzenie jej będzie niezwykle trudne i dlatego tak bardzo chcę to osiągnąć. Wydaje się to niemożliwe, ale chcę sprawić, aby tak się stało – oznajmiła.

W najbliższych dniach Sabalenka będzie rywalizować w turnieju WTA 1000 w Dubaju. W pierwszej rundzie dostała wolny los, w drugiej zmierzy się z Amerykanką Lauren Davis (49. WTA). Z Igą Świątek będzie mogła zagrać dopiero w finale.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMoc początku. Dominikanie o powołaniu
Następny artykułJoe Biden w Polsce. Jego współpracownik nagle runął na ziemię