Najstarsi z głowami przyprószonymi siwizną, najmłodsi jeszcze zagubieni na scenie. To właśnie Zespół Pieśni i Tańca Igloopolanie.
Koncerty Zespołu Pieśni i Tańca Igloopolanie, szczególnie te jubileuszowe, podczas których na scenie zobaczyć można wszystkie pokolenia tworzące go na przestrzeni lat, zawsze cieszą się ogromnym powodzeniem. Tak było i tym razem.
– Nie piszcie w Obserwatorze, że wejściówki są u nas do odebrania, bo już nie ma. Te na pierwszy koncert rozeszły się od razu pomiędzy tancerzy i zaproszonych gości. Na drugi rozdaliśmy w ciągu pół godziny, więc szkoda żeby ludzie dzwonili – tłumaczył Dawid Pikor, dyrektor Miejskiego Ośrodka Kultury w Dębicy.
Ci, którym nie udało się dostać na koncert mogli oglądać go na żywo w sieci. Występ Igloopolan można obejrzeć i teraz, link do filmu znajduje się pod adresem: facebook.com/igloopolanie.
Zespół w ten sposób chciał zrekompensować swoim sympatykom brak wejściówek, a także umożliwić obejrzenie koncertu przyjaciołom przebywającym w innych miasta, czy krajach.
Bo ci najstarsi, którzy występują tylko podczas wyjątkowych okazji, takich właśnie jak jubileusze, nie ukrywają, że zespół to dla nich przede wszystkim wspomnienia z czasów młodości. Z czasów, kiedy DK Mors był ich drugim domem, a w zespole zawiązywały się przyjaźnie często trwające do dziś.
W podobny sposób widzi to Romuald Kalinowski, który od 35 lat pełni funkcję kierownika artystycznego i choreografa zespołu.
– 35 lat spędzone z Igloopolanami na sali treningowej, obozach szkoleniowych, koncertach, wyjazdów krajowych i tournee zagranicznych, to wiele wspaniałych chwil, przeżyć doznań emocjonalnych w gronie sympatycznych, pełnych empatii ludzi – przekonuje.
Jeszcze dłużej, bo od pierwszego dnia jego istnienia, jest z zespołem Stanisław Wiktor, kierownik muzyczny, kierownik kapeli i akompaniator. Aktualnie z zespołem pracują również: Kinga Kurek, kierownik zespołu, która też wraz z Kacprem Jurkiem zajmuje się choreografią i przygotowaniem grup dziecięcych, Kamil Piękoś, akompaniator grup dziecięcych i Krystyna Wiktor, odpowiedzialna za kostiumy.
W ostatnich tygodniach wszyscy oni mieli co robić biorąc pod uwagę, że przed publicznością zebraną w Morsie zaprezentowały się wszystkie grupy Igloopolan, począwszy od absolwentów, przez grupę reprezentacyjną, po młodzież i najmłodszych tancerzy, stawiających pierwsze kroki na scenie.
A sam koncert miał wyjątkową oprawę. Dziewczęta ubrane w ludowe stroje witały gości już przy samym wejściu. Kilka metrów dalej na chętnych czekała ścianka, na której można sobie było zrobić zdjęcie z tancerkami w ludowych strojach. I trzeba przyznać, że wielu z tego korzystało. Była też wystawa zdjęć Igloopolan i prezentacja poświęcona ludziom odpowiedzialnym za powstanie i funkcjonowanie grupy.
Niespodzianki czekały jednak nie tylko na publiczność, ale i na Igloopolan. Przy okazji jubileuszu Piotr Gliński, minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego przyznał im brązowy medal Zasłużony Kulturze Gloria Artis i 20 000 zł nagrody okolicznościowej.
Autor: Tomasz Ratuszniak
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS