Na Retro Motor Show można spotkać m.in. Jana Demczyszaka, którego pasją jest przywracanie blasku starym traktorom.
Traktory zawsze były w ludzkiej potrzebie, w transporcie. Bez tego nie byłoby jedzenia, są również bardzo pięknie odrestaurowane, wiekowe. Ten jest np. z 1959 roku, a tam stoi traktor z 1934 roku sprowadzony z Kanady. Należę do największego (traktorowego) klubu w Polsce i drugiego chyba juz teraz w Europie.
– powiedział nam Jan Demczyszak.
Klub liczy 350 członków, mają do dyspozycji kilka tysięcy ciągników. Co roku pasjonatów tych pojazdów można spotkać w Wilkowicach koło Leszna, spotykają się tam w sierpniu.
W Poznaniu na targach jeszcze dziś do zobaczenia kilkadziesiąt zabytkowych traktorów, a także wiele zabytkowych samochodów.
Wojskowe pojazdy z różnych epok można oglądać w targowej “czwórce”. Do zobaczenia m.in. Willys, który odegrał ważną rolę w czasie II wojny. Jak mówi Witold Rogowski, zakup kompletnego pojazdu nie jest ani łatwy, ani tani.
Jest bardzo duże zainteresowanie, bardzo dużo ludzi, którzy oglądają, pytają, robią zdjęcia. Widać, że zainteresowanie nie słabnie. To jest Jeep Willys. Można sobie kupić taki pojazd, ewentualnie replikę. Wszystko zależy od zasobności portfela, są to pojazdy stosunkowo drogie.
– mówi Rogowski.
Jak co roku poznański oddział Agencji Mienia Wojskowego przygotował miasteczko militarne – mówi Bogdana Bogusławska-Dobosz.
Wraz z Muzeum Broni Pancernej i Muzeum Uzbrojenia przygotowaliśmy wystawę pojazdów z II wojny światowej, a oprócz tego 31. Baza Lotnictwa Taktycznego po raz pierwszy na Retro Motor Show przedstawiła repliki dwóch samolotów z okresu I wojny światowej, to bardzo ciekawe.
– powiedziała naszemu reporterowi Bogdana Bogusławska-Dobosz
W miasteczku jest też obecne Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych. Kolejka ustawia się też do sklepu Agencji Mienia Wojskowego z powojskowym sprzętem. Zakończenie o 17:00.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS