A A+ A++

Teren w centrum miasta zwykle jest obszarem, który ma za zadanie służyć mieszkańcom, jak i odwiedzającym. Powinien być zadbany i, przede wszystkim, bezpieczny. Mieszkańcy Puław często zwracają się do nas z pytaniami dotyczącymi chodników w centrum, szczególnie w pobliżu hotelu Izabella oraz niektórych miejsc przy ul. Centralnej.

Wydaje się, że naprawa kilku chodników nie powinna być dla miasta problemem, okazuje się jednak że sprawa wcale nie jest tak prosta.

– Działki, na których znajduje się hotel Izabella, jak również punkty usługowo-handlowe, są terenami prywatnymi, nie należącymi do Miasta – wyjaśnia wiceprezydent Puław, Beata Kozik. Jak tłumaczy, Miasto nie może realizować remontów tych chodników ani w żaden sposób ingerować w ciągi komunikacyjne znajdujące się pomiędzy obiektami. Wiceprezydent Kozik dodała, że Ratusz zdaje sobie sprawę, iż estetyka tych miejsc odbiega od pozostałych, problem ten mieszkańcy usiłowali zresztą rozwiązać poprzez zgłaszanie projektów do Budżetu Obywatelskiego. Dotyczyły one poprawy chodnika pomiędzy hotelem Izabella a punktem gastronomicznym. Wnioski te zostały jednak odrzucone właśnie z uwagi na stan właścicielski terenu. Za utrzymanie chodnika i jego obecny wygląd odpowiadają więc właściciele terenu.

Beata Kozik – Wiceprezydent Puław

Wszystko wskazuje na to, że na poprawę stanu tych newralgicznych miejsc przyjdzie nam wszystkim poczekać. Być może kiedyś właściciele działek wspólnie dojdą do porozumienia i zadbają o swoją własność, jednak póki co nic na to nie wskazuje.

Autor: A. Koter

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułChodniki w rozsypce – Miasto bezradne [VIDEO]
Następny artykułJakimowicz i Ogórek oburzeni nagraniem. Gwiazdor TVP Info: Nazwano mnie gwałcicielem. Nie wybaczę tego nigdy!