Niedzielny wypadek na skrzyżowaniu Puławskiej i Malczewskiego był już kolejnym w dokładnie tym samym miejscu. Sprawca poprzedniej tragicznej katastrofy, w której zginęły trzy osoby, został skazany na 4,5 roku więzienia. Czy wypadki w tym miejscu to tylko wina kierowców, czy także kształtu ulicy?
Do wypadku doszło w niedzielę przed godz. 15. Według świadków kierowca BMW jechał Puławską prosto. Przed jego samochód wyjechał kierujący taksówką na aplikację marki toyota. Jechał z naprzeciwka i skręcał w lewo, w ul. Malczewskiego. Doszło do zderzenia. Kierujący BMW odbił się od toyoty. Jego samochód wpadł w grupę przechodniów, a następni dachowało.
Rannych zostało sześć osób: kierowca BMW i pięcioro pieszych. – 22-letni mężczyzna jest w stanie ciężkim, a 85-letnia kobieta w stanie bardzo ciężkim – podaje prokurator Piotr Skiba z Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS