A A+ A++

Przechodnie poinformowali Fakty Oświęcim o ataku nożownika, który pojawił się w sklepie, barze mlecznym i aptece. Ofiara miała się obronić gazem łzawiącym.

Do zdarzenia miało dojść w rejonie ulic Olszewskiego i Sobieskiego na osiedlu Chemików w Oświęcimiu. Z relacji mieszkańców wynikało, że pojawił się zakrwawiony mężczyzna, zaatakowany przez nożownika, a sam nożownik „dostał gazem po oczach i ktoś mu je przemył mlekiem”.

W międzyczasie ktoś zadzwonił pod numer alarmowy 112. Na miejsce przyjechali policjanci. Nie zastali jednak ani agresora, ani poszkodowanego.

W międzyczasie do Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu przyszedł mężczyzna, który poinformował dyżurnego, że znajomy zaatakował go gazem łzawiącym. 35-letni mieszkaniec gminy Chełmek sprawiał wrażenie osoby będącej pod działaniem silnych środków odurzających. Miał przy sobie… gaz łzawiący.

Policjanci zawieźli odurzonego mężczyznę do domu i oddali pod opiekę rodziny. Powiadomili krewnych jakie działania prawne w związku ze sprawą może podjąć 35-latek, gdy wróci do stanu pełnej świadomości.

Ustaliliśmy, że nożownik był wymysłem kogoś, kto zobaczył mężczyznę potraktowanego gazem łzawiącym, a podawana z ust do ust wiadomość zaczęła żyć swoim życiem.

Dowiedzieliśmy się jednocześnie, że powodem zaatakowania 35-latka gazem przez znajomego, mogła być zazdrość o kobietę.

 


Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPrzebrał się w sklepie i poszedł kraść dalej
Następny artykułWIELISZEW. Pustostan przy ul. Rzecznej w ogniu