Ponad trzy tygodnie temu radny Krzysztof Różycki wystąpił z interpelacją do prezydenta miasta Marka Materka w sprawie ważnej dla mieszkańców, która zawsze wzbudza wiele opinii i to niekoniecznie pozytywnych. Chodzi o pojemniki na psie odchody, a raczej ich brak.
„Zwracam się z prośbą o ustawienie pojemników na psie odchody w osiedlach spółdzielczych Skarpa i Na Szlakowisku, w których w 67 budynkach wielorodzinnych zamieszkuje ponad 8500 mieszkańców. Na żadnym z nich nie ma ani jednego pojemnika, pomimo że duża grupa ludzi zamieszkujących w blokach posiada psy, które są codziennie wyprowadzane i załatwiają się na trawnikach lub chodnikach. W osiedlach właściciele psów nie przywiązują żadnej uwagi do zanieczyszczenia terenu publicznego przez swoich pupili. Zgodnie z ustawą o utrzymaniu czystości i porządku w gminach każda osoba wyprowadzająca zwierze domowe na spacer jest zobowiązana do ochrony terenów przeznaczonych do wspólnego użytku przed zanieczyszczeniami psimi odchodami. Sprzątanie po własnym czworonogu, to przede wszystkim wyraz społecznej odpowiedzialności i troska o dobro wspólne. Nikt przecież nie chce chodzić po chodnikach, uważając na każdym kroku, by nie wdepnąć w psie odchody, które stanowią potencjalne źródło zakażenia.” – Czytamy w piśmie radnego do włodarza miasta.
Radny Krzysztof Różycki przypomniał się w tej sprawie na sesji Rady Miejskiej, która odbyła się w ostatni dzień marca. Jak tylko prezydencka administracja udzieli odpowiedzi, przedstawimy ją na Starachowice-NET.pl
Reklama
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS