Fabrykę w Puurs wybrano ze względu na dobre położenie geograficzne. Miasteczko leży 15 minut od portu w Antwerpii i pół godziny od międzynarodowego lotniska Zaventem w Brukseli.
Mieszkańcy zadowoleni z decyzji
Mieszkańcy miasta są zadowoleni z takiej decyzji koncernu. Pani Danuta przyjechała do Puurs 40 lat temu. W fabryce leków, którą przejął Pfizer pracowała 14 lat, ale takiego zainteresowania i ruchu w mieście nigdy dotąd nie widziała.
– Pracuje po drugiej stronie miasta, niże fabryka Pfizera, w innej firmie teraz. Widzimy, że bardzo dużo tirów przyjeżdża tutaj po szczepionkę – powiedziała “Wydarzeniom” kobieta.
Na 17-tysięczne miasteczko Puurs #puurs w Płn.Belgii zwrócone są oczy całego świata, bo tam w fabryce #Pfizer produkowane są szczepionki przeciw #Covid_19 . Odwiedziliśmy je z kamerą, reportaż dziś w Wydarzeniach Polsatu i @PolsatNewsPL pic.twitter.com/OSwWn8wswu
— Dorota Bawolek (@DorotaBawolek) January 23, 2021
Dobre warunki pracy w fabryce Pfizera potwierdza Alfons Powels, który przepracował tam ponad 30 lat. – Dobre miejsce pracy. Miałem tam wielu kolegów i każdego dnia szedłem do pracy z przyjemnością – stwierdził mężczyzna.
Prawie każdy zna kogoś zatrudnionego w fabryce
W 17 tysięcznym Puurs prawie każdy pracował, pracuje lub zna kogoś zatrudnionego w koncernie Pfizera. Fabryka, w której jeszcze do niedawna pracowało 1000 osób, teraz zatrudnia 3300 ludzi i nadal rekrutuje. Mieszkańców Puurs rozpiera duma z tego, że to tu produkuje się szczepionkę, która ma powstrzymać pandemię.
Wideo: Miasteczko, na które zwrócone są oczy całego świata
– Oczywiście, że jestem dumna, ludzie ze wszystkich państw czekają na szczepionkę, która jest produkowana tutaj – powiedziała jedna z mieszkanek. – Cieszę się że tylu ludzi znalazło pracę, która w dodatku jest tak ważna dla wszystkich na świecie – wtórowała jej inna kobieta.
Międzynarodowa sława miasteczka
Rośnie też jego międzynarodowa sława. W piekarni w centrum miasta przyzwyczajono się już do dziennikarzy z całego świata. – Wszystko chcą o nas wiedzieć, pytają o fabrykę, o szczepienia, czasem mamy już tego dość – mówiła Eva, piekarz w Puurs.
W związku z olbrzymim zainteresowaniem zdecydowano zwiększyć bezpieczeństwo wokół fabryki.
Teraz poza prywatną firmą ochroniarską, przed zbyt wścibskimi dziennikarzami, akcjami antyszczepionkowców albo zamachami terrorystycznymi siedziby Pfizera ma chronić również policja.
Kiedyś było znane z piwa
– Ta decyzja nie budzi wątpliwości, zawsze trzeba bronić infrastruktury, która jest niezbędna dla zdrowia i życia obywateli, a w dzisiejszych czasach właśnie taką jest fabryka produkująca szczepionki – przekazał Philippe Lamberts, belgijski europoseł.
Zanim zasłynęło z produkcji szczepionek, Puurs było znane ze znakomitego piwa. Pani Danuta z mężem przekonują, że potencjał belgijskiego miasteczka nie został jeszcze w pełni odkryty.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS