Już ponad 6000 osób w Toruniu zakaziło się koronawirusem od początku epidemii. – Postęp epidemii w ostatnich tygodniach był szczególnie duży – powiedział prezydent Torunia Michał Zaleski podczas 24. sesji rady miasta.
– Możemy myśleć, że jesteśmy już po najtrudniejszym etapie epidemii. Dane zdają się to potwierdzać – mówił Zaleski.
Prezydent zwrócił uwagę, że od poprzedniej sesji rady miasta, która odbyła się 22 października, przybyło w Toruniu 4651 zakażeń.
Liczba zakażeń w Toruniu fot. UMT
Prezydent wspomniał też o arkuszu danych o epidemii tworzonym przez 19-letniego torunianina Michała Rogalskiego. Powiedział jednak, że chociaż wiele osób stamtąd czerpie dane o epidemii, miasto nadal będzie polegało na informacjach Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej.
Coraz mniej osób przebywa w kwarantannie zbiorowej prowadzonej przez miasto w Międzynarodowym Centrum Spotkań Młodzieży. Do dyspozycji jest 96 miejsc, a aktualnie średnio zajętych jest 35. Większość z tych osób to obcokrajowcy, przeważnie zza wschodniej granicy.
Przeciążony sanepid podaje dane z opóźnieniem
Prezydent Zaleski mówił o rozbieżnościach w danych. Podał przykład dnia, w którym według informacji WSSE odnotowano 19 zgonów. – Część z nich nastąpiła we wcześniejszych dniach, nie w ciągu poprzedniej doby – zwrócił uwagę gospodarz miasta.
Mówiąc o tych opóźnieniach w podawaniu danych, Zaleski zwrócił uwagę na przeciążeniu pracowników sanepidu.
Prezydent odniósł się do medialnych doniesień o znacznym wzroście liczby zgonów w Polsce w 2020 roku. – W Toruniu na szczęście jeszcze to się nie potwierdza – powiedział Michał Zaleski, prezentując zestawienie danych o liczbie zgonów w podziale na miesiące w 2019 i 2020 roku.
Liczba zgonów w Toruniu fot. UMT
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS