Festiwalowy sezon ruszył, ruszyli też ,,festiwalowi” oszuści
Sezon letni oferuje szereg atrakcji w postaci festiwali, koncertów i innych widowisk odbywających się w plenerze. Bilety na te wydarzenia można kupić w kasach, jednak większość z nas dokonuje zakupu przez Internet na oficjalnych stronach. Tym, którym nie udało się kupić w ten sposób szukają innych rozwiązań kupując bilety z tzw. „drugiej ręki”. W tym przypadku trzeba uważać, by nie dać się oszukać.
Do Komendy Powiatowej Policji zgłosiło się dwoje młodych ludzi, którzy poinformowali, że zostali oszukani kupując bilety za 1400 zł na koncert w Krakowie.
Pokrzywdzeni wyjaśnili policjantom, że na popularnym portalu społecznościowym znaleźli ogłoszenie, że ktoś sprzedaje bilety na koncert w Krakowie, którym byli zainteresowani. Kupili więc dwa bilety po 700 zł każdy. Połowę kwoty przelali jako zaliczkę, a drugą połowę, gdy otrzymali bilety e-mailem. Nic nie wskazywało na to, że zostali oszukani.
Kupujący zwrócił jednak uwagę, że oba bilety mają ten sam numer seryjny. Ustalił również, że więcej osób kupiło bilety od tego sprzedającego i wszystkie mają ten sam numer seryjny. Oznaczało, to, że zostali oszukani i stracili 1400 zł. Pokrzywdzone osoby zgłaszały oszustwo na policję. Tak samo zrobili też mieszkańcy naszego miasta. To już kolejne takie oszustwo zgłoszone w ostatnim czasie do piskiej jednostki.
Pamiętajmy, aby przy zakupie biletów na interesujące nas wydarzenia starać się bezpośrednio kontaktować z oferentami, aby sprawdzać czy mamy do czynienia z zaufanym źródłem. Pamiętajmy też, aby nie wchodzić w linki nadesłane w wiadomościach. W każdym przypadku, jeśli chodzi o nasze pieniądze ,zachowujmy zasadę ograniczonego zaufania.
Do zakupu biletu „z drugiej ręki” najlepiej wykorzystać służący do tego portal pośredniczący. Ta forma odsprzedaży jest często wręcz promowana przez organizatorów danego wydarzenia jako ta sprawdzona.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS