Bartłomiej Zug – Polska (Radio Jasna Góra)
Chrystus bez rąk, stał się dla pielgrzymów znaczącym symbolem. Górale wnieśli krzyż na Jasna Górę, modląc się za nasz okaleczany i poraniony świat. „Chcieliśmy się stać Jego rękami, aby obejmować modlitwą podczas naszej drogi tych wszystkich, którzy nie mogli w tym roku wyruszyć” – powiedział Wojciech Pawlikowski, który do częstochowskiego sanktuarium szedł z pięcioosobową rodziną.
Na ostatnich metrach dołączyli do nich pielgrzymi duchowi, którzy przez tydzień w swoich parafiach przez udział we Mszach i adoracji Najświętszego Sakramentu, przeżywali rekolekcje w drodze: „Nie szliśmy, ale przyjechaliśmy, bo wiadomo jaka jest sytuacja. Matka Boża przyciąga nas, abyśmy mogli do niej przynieść nasze najważniejsze sprawy, które nosimy w swoim życiu razem z całymi rodzinami i z pokolenia na pokolenie staramy się je przekazywać. Jak się tu już dociera, to taki człowiek robi się lżejszy, spokojniejszy i zadowolony z tego, że Matusia nas wysłuchała” – mówili pielgrzymi.
Najważniejszym momentem ostatniego, wspólnotowego dnia pielgrzymki była Eucharystia, której w Kaplicy Matki Bożej przewodniczył metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS