A A+ A++
Miasto musi szukać sponsora dla GKS-u, bo na razie klub więcej pieniędzy nie dostanie. Szansą mają być przenosiny na nowy stadion.

Opadają emocje po awansie GKS-u Katowice do Ekstraklasy. Choć na ten moment czekali kibice, to klub i miasto, które ten klub utrzymuje, ma przed sobą duże wyzwanie. Do tej pory nie było chętnych na wsparcie GieKSy w większym stopniu. Teraz władze liczą na to, że chętni się znajdą, a utrzymanie GKS-u nie będzie drenowało miejskiego budżetu. W trakcie fety przed Spodkiem prezes klubu Krzysztof Nowak mówił, że rozmawiał po awansie z wiceprezydentem Bogumiłem Sobulą, który zapewniał o stabilizacji finansowej również na poziomie Ekstraklasy. – Na pewno czeka nas ciężka praca, żeby pozyskać sponsorów – tytularnych czy strategicznych – dla naszego klubu. Do tej pory, w I. lidze, było z tym ciężko. Mieliśmy sponsorów drobnych. Biorąc pod uwagę okazję, która się w tej chwili nadarza, czyli przejście na nowy stadion, to musimy to potraktować jako trampolinę – mówi Nowak.

Krzysztof Nowak, prezes GKS Katowice.

W podobnym tonie wypowiada się prezydent Marcin Krupa. Podkreśla, że teraz GKS będzie szukał sponsorów dla ekstraklasowej drużyny, a nie rywalizującej na drugim poziomie rozgrywek piłkarskich. – Po to ta ciężka praca i te starania, żebyśmy w końcu mogli taką pełną piersią oddychać, dwoma płucami. Tym publicznym płucem i mam nadzieję, tym sponsorskim – mówi Krupa. O to, czy finansowanie GieKSy zostanie zwiększone dopytywali niektórzy radni w zeszłym tygodniu, jeszcze przed awansem. Dyplomatycznie, ale jednoznacznie odpowiadała na te pytania skarbnik miasta.

Wyjaśniała, że w ostatnim czasie odbyło się kilka konferencji z Ministerstwem Finansów. Dotyczyły one nowych przepisów o dochodach jednostek samorządu terytorialnego. – Nasz optymizm jest umiarkowany. Ministerstwo jednoznacznie deklaruje, że nie otrzymamy żadnych dodatkowych środków w tym roku – mówi Danuta  Lange, skarbnik miasta. Zarówno minister Andrzej Domański, jak i wiceminister Hanna Majszczyk przekazali, że Katowice otrzymały wystarczające środki. – Dysponujemy tymi dochodami, które zaplanowaliśmy na rok 2024 i żadnych dodatkowych środków nie będziemy mieli – zapowiada Lange. W budżecie na ten rok przewidziano deficyt na poziomie 12 mln złotych, a  inne jednostki kultury czy oświaty również zgłaszają potrzeby finansowe. – Domagają się zwiększenia planu wydatków i takie potrzebny zgłaszają i takie potrzeby są w pełni uzasadnione – mówi skarbnik Katowic.

Skutkiem awansu są też większe koszty, jakie będzie generował GKS. Jeśli miasto miałoby wyłożyć więcej pieniędzy na GKS, to wymagałoby przerzucenia wydatków, które są zaplanowane na inne cele.

Może się jednak okazać, że i tak trzeba będzie wyłożyć dodatkowe pieniądze na GKS. Podczas spotkania z piłkarzami prezydent Krupa zapowiedział, że miasto przekaże z budżetu miasta 2 mln na premię za awans do ekstraklasy.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułCo to jest ślepota zmierzchowa?
Następny artykułRossmann Run: rekordowy bieg w Łodzi i jeden z największych biegów z aplikacją na świecie!