A A+ A++
Na giełdach ropy maj rozpoczyna się od spadków cen
fot. ingimage / / ingimage

Na giełdach paliw ropa rozpoczyna maj od spadków cen. Inwestorzy oceniają działania chińskich władz w walce z odradzaniem się Covid-19 i wpływ epidemii na popyt na paliwa. Z pola widzenia nie schodzi też kwestia trwających przygotowań krajów Europu do uniezależnienia się od dostaw rosyjskiej ropy – informują maklerzy.

Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na VI kosztuje na NYMEX w Nowym Jorku 103,63 USD, niżej o 1,01 proc.

Ropa Brent na ICE w Londynie w dostawach na VI jest wyceniana po 106,00 USD za baryłkę, w dół o 1,06 proc.

Chiny mierzą się z największą od początku 2020 roku falą epidemii Covid-19.

Od wielu dni notuje się po kilkanaście tys. nowych zakażeń, w większości w Szanghaju. W mieście na Covid-19 codziennie umiera kilkadziesiąt osób.

Zamieszkany przez 25 mln ludzi Szanghaj, uznawany za najbogatsze miasto Chin, od przełomu marca i kwietnia objęty jest surowym lockdownem. W wielu mediach pojawiają się doniesienia o niedoborach żywności i lekarstw, oraz m.in. braku dostępu do pilnie potrzebnej opieki medycznej.

Lockdowny, ograniczenia i akcje masowych badań na obecność koronawirusa wprowadzane są również w innych miastach Chin. Restrykcje o różnym stopniu nasilenia obowiązują w 46 miastach i wpływają na życie 343 mln mieszkańców Chin.

Podczas gdy większość państw rozluźniła restrykcje koronawirusowe po zaszczepieniu znacznego odsetka ludności, władze Chin obstają przy strategii “Zero Covid” i dążą do całkowitego wyeliminowania wirusa, sięgając przy tym po surowe środki.

Tymczasem kraje Unii Europejskiej pracują nad wprowadzeniem do końca tego roku zakazu importu do regionu rosyjskiej ropy i stopniowego wprowadzania do tego czasu ograniczeń w dostawach.

Rząd Niemiec popiera europejskie plany wprowadzenia zakazu importu rosyjskiej ropy. Podczas wstępnych rozmów na temat szóstego pakietu sankcji Berlin opowiedział się za wprowadzeniem embarga i znacznie zmniejszył swoją zależność energetyczną od Rosji.

Węgry, Austria, Słowacja, a także Hiszpania, Włochy i Grecja nadal hamują embargo na ropę.

Premier Węgier Wiktor Orban zapowiedział, że Węgry zawetowałyby każdą europejską propozycję, która prowadzi do ograniczenia importu energii z Rosji.

W kolei minister gabinetu Orbana Gergely Gulas poinformował w HirTV, że Węgry “dały jasno do zrozumienia, że nigdy nie poprą rozszerzenia sankcji UE na Rosję w dziedzinie energetyki”.

Rząd Orbana zgodził się z Rosją na przewalutowanie płatności za gaz na ruble, testując unijną politykę sankcji wobec Moskwy.

“Jednak notowania ropy mają wsparcie, bo UE wydaje się robić postępy w zakresie zakazu importu rosyjskiej ropy” – mówi Stephen Innes, partner zarządzający SPI Asset Management Pte.

“Dalsze wzrosty cen ropy mogą być jednak ograniczone ze względu na słabsze perspektywy popytu na paliwa w Chinach, gdzie wprowadzane są nowe blokady i masowe testowanie mieszkańców na Covid-19” – dodaje.

Tymczasem w tym tygodniu odbędzie się spotkanie OPEC+ w sprawie ustalenia polityki dostaw ropy przez tę grupę w czerwcu.

Analitycy prognozują, że ministrowie ropy z sojuszu OPEC+ zdecydują o zwiększeniu dostaw surowca o 400 tys. baryłek dziennie, zgodnie z dotychczasowymi planami grupy. (PAP Biznes)

aj/ ana/

Źródło:PAP
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułDarmowy Bloodhunt niespodziewanym sukcesem na Steam
Następny artykułWrocław: Awaria wodociągowa w centrum. Tutaj nie ma wody [ADRESY]