A A+ A++

Na trenie powiatu czarnkowsko – trzcianeckiego dochodziło w ostatnim czasie do kilku podpaleń lasu. W Końcu policjantom z Czarnkowa udało się zatrzymać sprawcę. Okazał się nim 24-latek z gm. Lubasz. Decyzją sądu młody mężczyzna został tymczasowo aresztowany.

Do zatrzymania podpalacza doszło 3 kwietnia br. 24-letni mieszkaniec gm. Lubasz dobrze znany jest czarnkowskim policjantom. Mężczyzna od maja 2018 roku do październiku 2020 roku przebywał w zakładzie karnym, gdzie odbywał zasądzony wyrok za wcześniejsze podpalenia. Niestety nic to jednak go nie nauczyło.

-W tym roku powrócił do przestępstwa. W sumie od 13 marca do 3 kwietnia br. trzykrotnie podpalał ściółkę leśną i drzewostany na terenie Nadleśnictwa Krucz. Spaleniu uległo 30 arów wartych ponad 15 tysięcy złotych – mówi Karolina Górzna-Kustra z KPP w Czarnkowie.

Zaraz po zatrzymaniu 24-latek trafił do policyjnej celi. Był nietrzeźwy. Badanie wykazało, że miał prawie 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Zebrane dowody i ustalenia w sprawie dały podstawę do postawienia mężczyźnie zarzutów zniszczenia mienia oraz sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa zdarzenia zagrażającego mieniu w wielkich rozmiarach, mającego postać pożaru. Podczas przesłuchania podejrzany przyznał się do podpaleń.

6 kwietnia br. na wniosek śledczych i prokuratora, sąd wydał postanowienie o tymczasowym aresztowaniu 24-latka na trzy miesiące. Podpalacz działał w warunkach recydywy, dlatego grozi mu kara nawet 12 lat pozbawienia wolności.

Advertisement
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSzósta akcja Komórkomanii
Następny artykułDziś Tusk nie kocha Orbana. A dawniej? Mocne nagranie!