Kuriozalne sceny podczas rozpoczęcia mundialu. Stadion Al Bayt podczas ceremonii otwarcia mistrzostw wypełniony był po brzegi, tak jak przy pierwszym gwizdku. W pierwszej połowie Ekwador zdobył jednak dwa gole, zdominował gospodarzy i po przerwie połowa fanów… nie wróciła na swoje miejsca.
W 85. minucie większość stadionu była już pusta, a tuż po ostatnim gwizdku opustoszał niemal zupełnie. Dosłownie 60 sekund po zakończeniu spotkania na trybunach byli jedynie kibice Ekwadoru, dziękujący swojej drużynie za wygrany mecz.
“Katar zagrał słabo. Zero szans”
Tuż po spotkaniu zaczepiłem grupkę katarskich fanów z pytaniem jak oceniają mecz otwarcia.
– Słaby – odpowiedzieli oszczędnie.
– Słaby mecz, czy Katar zagrał słabo? – dopytywałem.
– Katar grał bardzo słabo – przyznali niechętnie.
Zapytałem ich także dlaczego kibice tak szybko opuścili stadion. Zareagowali szczerym zdziwieniem.
– A na co tu patrzeć? – odpowiedział zaskoczony jeden z nich.
– Było zero do dwóch. Zero szans – pokręcił głową drugi.
Na koniec poprosiłem ich, by wskazali jeszcze swój największy zawód.
– Akraf Afif to nasz najlepszy piłkarz. Nie strzelił gola – odpowiedzieli.
Z Dohy Wojciech Górski, Interia
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS