Na chama, na lewą rękę, na zwrot. Złodzieje kradną coraz zuchwalej

Złodzieje mają swoje sposoby i swoje szyfry na oznaczenie, czy w domu jest alarm, czy mieszkańcy mają zwyczaj alarm uzbrajać, czy są strachliwi. Gdy wybiorą dzielnicę i zaczynają typować domy, to je sobie, na swój sposób, opisują: przekreślone kółko – nic szczególnie wartego kradzieży, można odpuścić. Kilka drobnych kółeczek: tu jest na “bogato”.

– Zanim wejdą, obserwują, co się dzieje w domu, jakie są nawyki mieszkańców, harmonogram dnia. Choć bardzo wiele domów ma systemy alarmowe, to właściciele czasami ich nie włączają. Myślą: po co, skoro ja wychodzę tylko na chwilę, z psem albo tylko wyskoczę do sklepu, zaraz wracam – mówi Przemysław Siemiński, prezes Asco Security, firmy specjalizującej się w zabezpieczeniach. – Złodzieje właśnie na to czekają.