W przychodni weterynaryjnej Dariusza Białonia przy ulicy Piłsudskiego w Starachowicach na nowych właścicieli czeka pokaźne stadko bezdomnych kotów, głównie niedawno urodzonych. Wszystkie znalezione zwierzaki lecznica doprowadza do optymalnego stanu. Są zdrowe, pozbawione pasożytów, zaczipowane, a te w odpowiednim wieku także wykastrowane i wysterylizowane. Ci, którzy zaadoptują kocięta, mają zagwarantowane sfinansowanie zabiegów przez gminę Starachowice.
Doktor Dariusz Białoń mówi, że jego przychodnia notuje teraz istny wysyp bezdomnych kotów przynoszonych przez przypadkowych znalazców.
W gabinecie doktora Białonia na adopcję czeka kilkadziesiąt mruczków w różnym wieku. Niektóre są do wydania od razu, inne, jeszcze karmione przez matki, można już teraz rezerwować, by zabrać do domu, gdy podrosną.
Jeśli nowy opiekun bezdomnego kota, czy psa nie chce, by jego zwierzak się rozmnażał ma możliwość poddania go bezpłatnemu, bo w całości finansowanemu przez gminę Starachowice, zabiegowi. Miasto dotuje również kastracje i sterylizacje czworonogów, które do początku mają swoich właścicieli. Wtedy połowę płacą oni, a połowę samorząd. Warunkiem jest posiadanie aktualnej karty szczepień zwierzęcia do okazania weterynarzowi wykonującemu zabieg.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS