Od drugiego kwartału ubiegłego roku liczba pasażerów w autobusach MZK, a tym samym wpływy ze sprzedaży biletów spadły do około 20 proc. stanu sprzed czasu pandemii. Wpływ na to miało przede wszystkim ograniczenie miejsc w autobusach spowodowane koniecznością zapewnienia wymaganych odstępów między pasażerami.
– Aby zapewnić poczucie bezpieczeństwa w okresie największego zagrożenia epidemicznego, rozwiązaniem byłoby przewożenie w autobusie przegubowym, czyli 18-metrowym, kilkunastu osób, by zapewnić im odstępy około 1,5-2 m od siebie. To musiałoby oznaczać, że do realizacji przewozów w przypadku Opola należałoby dokupić nawet kilkanaście autobusów wielkopojemnych, a potem jeszcze sfinansować ich eksploatację – komentuje Małgorzata Jazłowiecka, prokurent Miejskiego Zakładu Komunikacyjnego w Opolu. – Teraz odrabiamy straty i mamy nadzieję, że przede wszystkim dzięki szczepieniom nie będą nas czekały podobne obostrzenia jak w przeszłości – dodaje.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS