Dwie kobiety potknęły się o dolną belkę konstrukcji wiaty rowerowej przy centrum przesiadkowym Opole Główne. Obie zostały wówczas zabrane przez pogotowie do szpitala. Zdaniem ubezpieczyciela wina nie leżała po stronie MZD.
Do zdarzenia doszło 7 października ubiegłego roku przy centrum przesiadkowym Opole Główne. Przed godz. 10 pogotowie ratunkowe zostało wezwane do dwóch rannych kobiet, które potknęły się o dolną, niską belkę stojącej tam konstrukcji wiaty rowerowej.
Ratownicy zabezpieczyli wiatę bandażami
Wiatę ustawiono na przedłużeniu ul. Kołłątaja, przy placu dworcowym. Niezabezpieczona ani nieoznakowana w żaden sposób konstrukcja została tam ustawiona jako zadaszenie parkingu rowerowego. Wówczas jednak pod wiatą nie było żadnych stojaków, a instalacja nie była w żaden sposób oznaczona ani zabezpieczona. Wciąż też trwały ostatnie prace przy budowie centrum przesiadkowego Opole Główne, którego wiata jest częścią. Przechodzące tym chodnikiem dwie kobiety potknęły się o poziomą belkę, która łączyła filary wiaty. Po upadku z powodu urazów, jakich doznały, zostały przewiezione do szpitala. Obecni na miejscu ratownicy medyczni na własną rękę zabezpieczyli wiatę, obwiązując ją bandażami. Potem policja wezwała Miejski Zarząd Dróg, by ją zabezpieczył. Stąd też wkrótce potem przy wiacie pojawiły się dwa kosze na śmieci i taśmy ostrzegawcze.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS