Myślał, że rozmawia z 12-latką. Po drugiej stronie był Łowca Pedofilów. “Nie mam nic na swoje usprawiedliwienie”

Konto dziewczynki przejęli aktywiści, którzy kontynuowali z nim rozmowę. Mężczyzna chciał umówić się w Piasecznie pod Warszawą za dwa dni, ale intensywność wysyłanych wiadomości, które wysyłał, wskazywała, że może być niebezpieczny, a do czasu spotkania mógł umówić się już z kimś innym.

Jednocześnie o sprawie zawiadomiona została policja z Inowrocławia, która ustaliła, że 25-letni internauta mieszka pod Zgierzem. Mężczyzna został zatrzymany w miejscowości Brużyczki Małe koło Aleksandrowa Łódzkiego przez znajomych rodziców dziewczynki i aktywistów. Stało się to, gdy zmierzał na spotkanie z dzieckiem, które tak naprawdę było ukartowaną przez nich i aktywistów pułapką. Nagranie z zatrzymania można obejrzeć TUTAJ. 

Na nagraniu z obywatelskiego zatrzymania mężczyzna przyznaje, że profil na Facebooku, z którego posiadaczem rozmawiała dziewczynka, należy do niego. Przyznaje też, że użył nie swojego zdjęcia. Pytany o zaplanowane  za dwa dni spotkanie w Piasecznie mówi, że do niego i tak by nie doszło. 

– Wypisywać wypisywałem, ale… – mówi zatrzymany, po czym sam przyznaje, że w przeszłości był już karany sądownie za niewłaściwymi kontakty z małoletnimi. – Tamta dziewczyna była dwa lata starsza. Miałem jej zdjęcia. Poszło zgłoszenie, że je udostępniałem, ale miałem je tylko na telefonie. Ja do niej wypisywałem, a ona sama je robiła. Za tamtą sprawę miałem kuratora na dwa lata. Teraz w sierpniu miał mi się warunek kończyć. 

– Z iloma dziećmi jeszcze piszesz? – pyta głos zza kamery. 

– Kilka osób było… Nie mam nic na swoje usprawiedliwienie. 

Śledztwo prokuratury

Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Zgierzu. 

– Jak ustalono, 25-latek nawiązał za pośrednictwem jednego z portali kontakt z nieznaną wcześniej dziewczynką, przesyłając jej niejednokrotnie wulgarne treści, wskazujące na chęć spotkania się z nią i jej seksualnego wykorzystania. Przesłał jej także fotografie o charakterze pornograficznym – mówi Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi, który dodaje: – Adresatka korespondencji, mimo iż ma 16 lat, poinformowała mężczyznę, że jest 12-latką, co nie wpłynęło jednakże na przesyłane treści i deklarowaną chęć spotkania. Podejrzany przedstawiał się jako 19-latek i wykorzystywał jako swoją fotografię innego mężczyzny. 

Prokuratura postawiła mężczyźnie szereg zarzutów. 

– To zarzuty dotyczące nawiązania drogą elektroniczną kontaktu z małoletnią, w celu doprowadzenia poprzez wprowadzenie jej w błąd do spotkania i seksualnego wykorzystania oraz prezentowania treści pornograficznych – mówi prokurator Kopania. 

Nie przyznaje się do winy

Śledczy przyjęli kwalifikację przestępstwa, o które jest podejrzewany, jako czynu “usiłowania nieudolnego”. 

– Z dowodów wynika bowiem, że podejrzany będąc przekonanym, że kontaktuje się z 12-letnią dziewczynką, faktycznie nawiązał kontakt z 16-latką – tłumaczy prokurator Kopania.

Mężczyzna nie przyznał się do winy. Podczas przesłuchania wyjaśnił, że w ogóle nie zamierzał spotkać się z 12-latką. Śledczy zabezpieczyli jego telefon, który będzie poddany dokładnym oględzinom. Prowadzący sprawę ustalają, czy 25-latek nie popełnił już podobnych przestępstw na szkodę innych małoletnich. 

Mężczyźnie grozi kara pozbawienia wolności w wymiarze do lat 3.

Zgłoś naruszenie/Błąd