Basista Mickey Madden odszedł z zespołu Maroon 5. Powodem opuszczenia szeregów formacji jest oskarżenie o przemoc domową.
41-letni Mickey Madden, który jest jednym ze współzałożycieli Maroon 5, poinformował o odejściu z zespołu. Powodem są problemy natury osobistej, a konkretnie oskarżenie o przemoc domową, które wystosowała partnerka muzyka w czerwcu tego roku. Oskarżyła ona Maddena o pobicie, za co grozi mu do sześciu lat pozbawienia wolności.
Mam obecnie kilka spraw, którymi muszę się zająć. Zdecydowałem się na urlop od występów z Maroon 5, przynajmniej w najbliższej przyszłości. W tym czasie nie chcę rozpraszać moich kolegów z zespołu. Życzę im wszystkiego, co najlepsze
– przeczytać możemy w oświadczeniu muzyka, które pojawiło się na łamach magazynu „People”.
W czerwcu Mickey Madden został aresztowany pod zarzutem przemocy domowej, jednak już tego samego dnia opuścił areszt – wpłacił kaucję w wysokości 50 tysięcy dolarów. Muzyk stanie przed sądem pod koniec września tego roku. W „People” przyznał, że – gdy upora się ze swoimi problemami osobistymi – ma nadzieję na powrót do Maroon 5. W 2016 roku Madden został aresztowany za posiadanie narkotyków.
Dyskografię Maroon 5 zamyka album „Red Pill Blues” z 2017 roku. Grupa miała w tym roku wyruszyć w trasę koncertową, ale ta – z powodu pandemii koronawirusa – została przeniesiona na 2021 rok.
REKLAMA
Do sprzedaży trafił lipcowy numer „Teraz Rocka”, a w nim znajdziecie materiały o takich wykonawcach, jak Kazik, Morrissey, Within Temptation, Kansas, Trivium, Powerwolf, Bush, Mushroomhead, Edyta Bartosiewicz, Kasia Lins i wielu innych.
Numer dostępny jest w kioskach, a także w sprzedaży internetowej.
[LIPCOWY „TERAZ ROCK” – KUP TERAZ]
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS