“Musimy być jednością, w niej jest siła.” Protest w Lublinie w obronie niezależnych sędziów

– Na naszych oczach władza PiS-u podejmuje historyczną decyzję, której nigdy nie powinniśmy jej zapomnieć. Otóż siła ma kroczyć przed prawem, a prawo wobec przymusu i przemocy ma okazać się bezsilne. PiS próbując siłą i przemocą doprowadzić niezależnego sędziego do gabinetu prokuratora, ostatecznie zrywa z siebie maskę, pod którą jest już tylko żałosna dyktatura – mówił podczas protestu Krzysztof Kamiński przewodniczący lubelskiego oddziału Komitetu Obrony Demokracji.

Przekonywał też, że skuteczną bronią może być tylko solidarność. – Jedną z cech dyktatury jest to, że niszczy ona ludzi prawych, niezależnych, uczciwych i odważnych, a promuje żałosne sprzedajne kreatury. Solidaryzujemy się z sędziami, jesteśmy z was dumni, jesteście prawdziwą gwarancją praw obywatelskich. – dodawał Kamiński.

W podobnym tonie wypowiadał się także Mirosław Szyłkajtis, sędzia Sądu Rejonowego Lublin-Zachód, przedstawiciel Stowarzyszenia Sędziów Polskich “Iustitia”. – Od czasu, kiedy rządzi obecna ekipa, przewalają się przez nasza kraj różne procesy w różnych sprawach. Musimy być jednością, bo w niej jest siła. Jeśli protestują kobiety, musimy być kobietami, jeśli na ulicę wychodzą środowiska LGBT, musimy być tęczowi, a gdy protestują sędziowie, wszyscy musimy być sędziami – przekonywał Szyłkajtis.

Władza niszczy autorytety

Jedna z uczestniczek protestu podkreślała z kolei, że obecna władza niszczy największe autorytety wśród sędziów. – Dzieje się tak tylko dlatego, że są oni niezależni i bronią naszych wolności. Sędziowie nie mogą pogodzić się z tym, co się dzieje. Za orzeczenia próbuje im się robić sprawy karne, ale nie dlatego że są one złe, tylko dlatego, że nie podobają się władzy – tłumaczyła i pytała: – Czy my chcemy żyć w Polsce, w której obywatel boi się wyjść na ulicę, bo nie wiadomo, kto go będzie sądził? Bronimy wszystkich sędziów, to podstawa naszej egzystencji – apelowała.

Czwartkowy protest odbył się pomimo znaczącego wzrostu liczby zakażonych. W czwartek w całej Polsce potwierdzono ponad 27 tys. nowych zakażeń koronawirusem.