Musi zwrócić kasę

Anna Słodkowska, żarska radna, przegrała w sądzie cywilnym z Urzędem Miasta w i musi zwrócić rekompensatę, jaką uzyskała przy zakupie mieszkania komunalnego.

Do tematu radnej wrócił na piątkowej (18.02) sesji Marian Popławski, przewodniczący Rady Miasta w Żarach

– Mijają dwa lata, jak Rada Miasta zajmowała się rozpatrywaniem sprawy radnej Anny Słodkowskiej. Wielu radnych dopytuje się mnie, jak zostały rozstrzygnięte roszczenia Urzędu Miasta w stosunku do pani radnej – zakomunikował M. Popławski.

Odpowiedział mu Robert Kornalewicz, prawnik miejski, który reprezentował urząd przed sądem.

– Sprawa cywilna została zakończona wyrokiem zasądzającym na rzecz miasta stosowną kwotę, której miasto dochodziła od pani Słodkowskiej. Sprawa jest obecnie u syndyka, który prowadzi postępowanie upadłościowe pani Słodkowskiej – poinformował R. Kornalewicz.

– Kwota jest wysoka, to ponad 200 tys. zł – informuje A. Słodkowska.

W sądzie karnym

Oprócz sprawy cywilnej, w sadzie jest również sprawa karna.

– 2 marca ma zapaść wyrok przed sądem pierwszej instancji. Na razie ta sprawa jest niezakończona – mówi R. Kornalewicz.

A. Słodkowskiej prokurator zarzuca, że w celu osiągnięcia korzyści majątkowej wprowadziła w błąd członków komisji mieszkaniowej, nie przyznając się, że jest właścicielką mieszkania przy ul. Lotników. W ten sposób uzyskała prawo do mieszkania przy ul. 1 Maja.

– Popławski musiał dać sobie upust. Oni nie mogą na mnie patrzeć, że ja przychodzę na sesje i jeszcze głos zabieram. Wyrok polityczny już dawno zapadł. Teraz to już będzie tylko formalność. Wszystko idzie w kierunku, żeby pozbawić mnie mandatu radnej. Po wyroku złożę apelację. Nie zostawię tego tak – zapowiada A. Słodkowska, która do Rady Miasta startowała z listy Koalicji Obywatelskiej.