A A+ A++

W tych play-offach jeszcze nie było dwóch tak jednostronnych pojedynków z rzędu. WKS był w Ergo Arenie gorszy od Trefla o 42 punkty łącznie. W niedzielę przegrał różnicą 24 oczek, we wtorek – 18, ale w trzeciej kwarcie był z tyłu aż o 28.

– Chcieliśmy utrzymać koncentrację i intensywność z poprzedniego meczu. Byliśmy twardzi w obronie i skoncentrowani na detalach. Zrobiliśmy to w zespołowym stylu – powiedział przed kamerą Polsatu Aaron Best z Sopotu (18 punktów, 3 asysty).

Przeciwnik lepszy we wszystkim

W szatni Trójkolorowych chyba było ostro. Trener Rajković, który przyszedł spóźniony na konferencję, powiedział, że trzeba było wyjaśnić parę rzeczy od razu. – Przepraszam kibiców. Nie tylko naszych, ale wszystkich, którzy oglądają basket i dziś musieli patrzeć na naszą frustrację. Ludzie kupują bilety, żeby oglądać koszykówkę, a my po pierwszej kwarcie przestaliśmy w nią grać – powiedział Serb.

Jego zdaniem o wyniku najbardziej przesądziło to, że jego zawodnicy nie potrafili zareagować na grę niskim składem, którą zaproponował trener sopocian. – Trenowaliśmy i graliśmy w ustawieniu z Nunezem i Kulvietisem, więc nie wiem, dlaczego byli tak zaskoczeni i tak się pogubili – dziwił się Rajković.

Na sopockim parkiecie Śląsk wyglądał bardzo źle. Widać to także w statystykach. Łącznie w obu spotkaniach:

  • punkty z pola trzech sekund: 78 do 46 dla Trefla,
  • z szybkiego ataku: 37 do 18 dla Trefla,
  • rezerwowi: 72 do 48 dla Trefla,
  • punkty po zbiórce w ataku: 30 do 11 dla Trefla,
  • asysty: 38 do 23 dla Trefla,
  • przechwyty: 20 do 8 dla Trefla,
  • straty: 18 Trefl, 33 Śląsk.

Galeria zdjęć

Trener twierdzi, że o zmęczeniu nie może być mowy, ponieważ koszykarze mieli na regenerację trzy pełne dni pomiędzy ostatnią grą w ćwierćfinale a pierwszą z półfinale.

Wygrywają, bo są bardziej świeżą i agresywną drużyną. Grają twardo, bardzo zorganizowany basket w obronie i w ataku. To jeden z trudniejszych przeciwników. Ale to powinna być dla nas dodatkowa motywacja. Nikt nie mówi, że musimy wygrać, ale musimy grać z nimi w koszykówkę.

Miodrag Rajković

Bilety na mecz w Hali Stulecia kupisz online

Wrocławianie naturalnie chcą awansować do finałów. Żeby to się stało, muszą pokonać faworyta trzy razy z rzędu, w tym w ewentualnym piątym meczu na wyjeździe, czyli dokonać tego samego, co Spójnia zrobiła Anwilowi. Nadzieja umiera ostatnia.

Jeżeli reprezentujesz WKS, musisz walczyć do końca i dawać z siebie sto procent za każdym razem. Wszyscy powinni to wiedzieć. Mam jakieś przeczucie, że znajdą sposób. Pozostaję optymistą.

Miodrag Rajković

Mecz 3. pomiędzy Śląskiem Wrocław a Treflem Sopot (0:2) w sobotę 25 maja o godzinie 15:00 w Hali Stulecia. Bilety są do kupienia w sklepie elektroniczny. Transmisja w Polsacie Sport 2.

Ewentualny mecz 4.: 27 maja o godz. 20:00 w Orbicie.


Zobacz również

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZaproszenie na 60-lecie szkoły w Okupie
Następny artykułНамір окупантів зрозумілий: відтягнути наші сили, – Зеленський провів Ставку