A A+ A++

Chcielibyśmy zostać przy wariancie regionalnym, aczkolwiek takiej gwarancji nie możemy dać ze względu na to, że nie wiemy dokładnie, jak ostatecznie będzie się rozwijała epidemia” – tak o polityce wprowadzania obostrzeń mówił w programie „Jedziemy” (TVP Info) rzecznik rządu Piotr Müller.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

— RAPORT. Polska walczy z III falą koronawirusa. Ponad 17 tys. nowych zakażeń. Rośnie liczba zajętych łóżek w szpitalach. Zmarło 110 chorych

— Woj. mazowieckie i lubuskie z zaostrzonymi obostrzeniami. Szef MZ: Zmiany obowiązują od 15 marca. Pandemia rozwija się dynamicznie

Obostrzenia regionalne są analogiczne do tych, które mieliśmy jesienią, co prawda na poziomie wojewódzkim w tej chwili. Staramy się, aby tę zasadę zachować

— zaznaczył.

Mam nadzieję, że faktycznie będzie to możliwe

— dodał.

Co teraz powie opozycja?

W rozmowie pojawił się również temat budowy szpitali tymczasowych i krytyki ze strony opozycji.

Jeszcze kilka tygodni temu opozycja bezpardonowo atakowała fakt budowania szpitali tymczasowych. Twierdzili, że to są wydatki zbędne, że te szpitale stoją puste i że w ogóle nie są potrzebne. Dzisiaj, gdy mamy trzecią falę, widać, że rząd przygotowywał się na ten niestety wariant bardziej negatywny – wariant wzrostu zachorowań

— podkreślił rzecznik rządu.

Te szpitale są naszą linią odporu, jeśli chodzi o kolejne zachorowania

— dodał.

gah/TVP Info

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułRozpoczął się sezon motocyklowy. Policja apeluje o bezpieczną jazdę!
Następny artykułLotos Petrobaltic chce być liderem w stawianiu i uruchamianiu farm wiatrowych na Bałtyku