Tekst w przekładzie Biblii Tysiąclecia:
3: 13 Wtedy przyszedł Jezus z Galilei nad Jordan do Jana, żeby przyjąć od niego chrzest. 14 Lecz Jan powstrzymywał Go, mówiąc: «To ja potrzebuję chrztu od Ciebie, a Ty przychodzisz do mnie?» 15 Jezus mu odpowiedział: «Ustąp teraz, bo tak godzi się nam wypełnić wszystko, co sprawiedliwe». Wtedy Mu ustąpił. 16 A gdy Jezus został ochrzczony, natychmiast wyszedł z wody. A oto otworzyły się <nad Nim> niebiosa i ujrzał Ducha Bożego zstępującego jak gołębica i przychodzącego nad Niego. 17 A oto głos z nieba mówił: «Ten jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie».
Krytyka literacka:
Kontekst i kompozycja
- W tekście Mt 3,13-17 można wyróżnić: 1. wstęp narracyjny o przyjściu Jezusa nad Jordan, aby się w nim zanurzyć (w. 13), 2. dialog Jana Chrzciciela z Jezusem o znaczeniu i słuszności rytu zanurzenia (ww. 14-15), 3. teofanię Trójcy Świętej, mającą miejsce po zanurzeniu Jezusa w rzece (w.16a), składającą się z (a) opisu wizji otwartego nieba i zstępującego Ducha Świętego (w. 16b) oraz (b) słów wypowiedzianych z nieba (w. 17).
- Grecki czasownik baptidzō występujący trzykrotnie w omawianym tekście (ww. 13.14.16) opisuje dosłownie czynność zanurzania w wodzie. Ewangelia mówi zatem o zanurzeniu Jezusa w Jordanie jako o czynności symbolicznej (ryt oczyszczenia), a nie o chrzcie w znaczeniu sakramentalnym. Terminu „chrzest” używanego tutaj nie można utożsamiać z sakramentem chrześcijańskiego wtajemniczenia. Dz 19,3-4 mówią o chrzcie Janowym jako o rycie nawrócenia przygotowującym czasy mesjańskie w odróżnieniu od sakramentalnego chrztu w imię Trójcy Św., udzielanego chrześcijanom.
- Słowo „natychmiast” (w. 16a) sugeruje, że Jezus wyszedł z wody bezpośrednio po zanurzeniu przez Jana, czyli inaczej niż pozostali ludzie, którzy w tym momencie wyznawali także swoje grzechy. Jezus przyjął chrzest Janowy ze względu na Bożą sprawiedliwość (Mt 3,15), a nie dlatego, że potrzebował nawrócenia czy odpuszczenia grzechów.
- Część źródeł podaje, że niebiosa otworzyły się „nad” Jezusem (w. 16b; gr. autō(i) „jemu” = Jezusowi). Tego szczegółu brakuje jednak w niektórych ważnych świadectwach tekstualnych, w tym w oryginalnej wersji Kodeksu Synajskiego i w Kodeksie Watykańskim. Być może zaimek autō(i) „jemu” jest późniejszym dodatkiem kopisty, podkreślającym fakt, że widok, jaki „ujrzał” Jezus, był Jego osobistym doświadczeniem. Taka interpretacja nie wyklucza jednak, że teofania nad Jordanem była udziałem także obecnego tam ludu.
- Opis Ducha Bożego zstępującego z nieba może stanowić aluzję do opowiadania o stworzeniu, w którym Duch Boży „unosił się” nad wodami (Rdz 1,2). Wydarzenia znad Jordanu stanowiłyby zatem początek nowego stworzenia w i przez Jezusa.
- Określenie „Syn umiłowany” (Mt 3,17) może przywoływać wyrażenie „sługa najmilszy” z Iz 42,1 poprzez wieloznaczność greckiego terminu pais. Aluzja do postaci Sługi JHWH z Księgi proroka Izajasza podkreśla synowski i zarazem mesjański charakter relacji Jezusa z Ojcem (por. Mt 4,3-11). Niektórzy widzą tutaj odniesienie także do Izaaka z Rdz 22,2, czy do figury mesjańskiej z Ps 2,7, ukazując Jezusa jako cierpiącego Sługę Bożego, który dzięki swej pokorze okaże się Mesjaszem. „Upodobanie” w Synu oznacza, że Ojciec akceptuje wszystko to, co Syn będzie czynił. W konsekwencji odrzucenie Syna Bożego będzie równoznaczne z odrzuceniem Boga Ojca (por. J 14,24).
- Motyw zanurzenia–chrztu tworzy klamrę narracyjną (inkluzję) spinającą Ewangelię wg św. Mateusza: ryt zanurzenia Jezusa w Jordanie (3,13-17) jest zapowiedzią ostatniego przykazania Jezusa, by uczniowie udzielali chrztu wszystkim narodom w imię Trójcy Świętej (28,19).
Gatunek literacki
- Niektórzy widzą w Mt 3,13-17 gatunek literacki określany jako „wizję objaśnianą słowem” (F. Lentzen-Deis) albo „wizję powołaniową” (J. Gnilka). Z obiema formami można spotkać się w literaturze apokaliptycznej.
Orędzie teologiczne:
- Poprzez poddanie się rytowi zanurzenia Jezus rozpoznaje w chrzcie Janowym realizację woli Bożej (por. Łk 7,29-30) oraz ostateczne przygotowanie na rozpoczynającą się erę mesjańską (zob. Mt 3,6-12). Chociaż Jezus był bez grzechu (por. J 8,46; Hbr 4,15) i nie potrzebował przyjmować chrztu nawrócenia od Jana, zanurzenie w wodach Jordanu było wyraźnym wypełnieniem Bożej sprawiedliwości i posłuszeństwem wobec Bożego Prawa (zob. Mt 3,15; 5,17) zawartego w Pierwszym (Starym) Testamencie. Zatem Jezus jako Bóg-człowiek w pełni sprawiedliwy posłusznie wypełnił to, co było słuszne w planach Bożych, i to, co czyniło Go sprawiedliwym (termin „sprawiedliwość w Mt jest kategorią etyczną).
- Zanurzenie w Jordanie było wyrazem solidarności Jezusa z grzesznikami (por. 2Kor 5,21) podobnie jak fakt spożywania posiłków z nimi. W ten sposób wydarzenia znad Jordanu stanowiły nie tylko początek publicznej działalności Jezusa, lecz także oznaczały Jego pierwszy krok w braniu na siebie grzechu całego świata (zob. J 1.29; por. Iz 53,4-5.8-11).
- Chrzest Janowy, któremu poddał się Jezus, jest figurą (zapowiedzią) przyszłego chrztu chrześcijan jako zanurzenia w mękę, śmierć i zmartwychwstanie Jezusa (zob. Rz 6,3-4). W interpretacji Ojców Kościoła Duch Święty, zstępując na Jezusa w momencie chrztu, uświęcił wodę, dlatego też obmycie nią symbolizuje sakramentalny chrzest (por. Dz 1,5). Poprzez niego każdy ochrzczony staje się umiłowanym dzieckiem Boga, mającym udział w zbawczych owocach męki, śmierci i zmartwychwstania Jezusa.
- Poprzez swoje „zanurzenie” Jezus dał nam także przykład do naśladowania. Z punktu widzenia czytelnika, wyrażenie „godzi się nam wypełnić” (w. 15) jest wezwaniem, aby i on wykonywał „wszystko, co sprawiedliwe” tak, jak uczynił to Jezus.
- Teofanii znad Jordanu towarzyszą trzy szczególne znaki: (1) Pierwszym jest otwarcie się nieba, co wskazuje, że ludzie ponownie będą mieć do niego dostęp przez Syna Bożego. Ta teologia zostanie rozwinięta w Ewangelii wg św. Jana, gdzie Chrystus określi samego siebie „bramą owiec” (zob. J 10,7-9) i zaznaczy, że jest jedyną możliwą drogą do Ojca (por. J 14,6). (2) Drugim symbolem jest zstąpienie Ducha Świętego na Chrystusa, który namaszcza Go do dzieła mesjańskiego (por. Dz 10,37-38), w którym On sam (Duch) będzie Jezusowi towarzyszył (zob. Mt 4,1; Łk 4,14.18). Zstąpienie Ducha na Jezusa oznacza, że Jezus jest Mesjaszem działającym w mocy Bożego Ducha. Postać gołębicy jest z kolei nawiązaniem do pokoju Bożego, który przychodzi tylko przez Jezusa. (3) Trzecim znakiem jest głos Boga, który daje świadectwo swej doskonałej miłości do Syna. Obok proroctwa Jana Chrzciciela (Mt 3,11-12) jest to drugie świadectwo wydane o Jezusie.
- Ryt zanurzenia Jezusa jest zatem objawieniem Trójcy Świętej i jednocześnie początkiem misji Syna Bożego, którą będzie realizować w jedności z Ojcem i Duchem Świętym.
Ojcowie Kościoła:
Wielu Ojców Kościoła, rozważając temat chrztu Jezusa, stawiało pytanie o to, dlaczego Jezus – nie potrzebując przecież oczyszczenia z grzechów – przyjął chrzest od Jana. Św. Hieronim wymienia 3 powody: Po pierwsze, aby (ponieważ narodził się człowiekiem) wypełnić wszelką sprawiedliwość i przyziemność Prawa. Dalej, aby poprzez swój chrzest potwierdzić chrzest Janowy, i wreszcie, aby uświęcając wody Jordanu, przez zstąpienie gołębicy okazać, że Duch Święty przychodzi w obmyciu wierzących (Hieronim, Komentarz do Ewangelii według św. Mateusza I, 3,13). Motyw uświęcenia wody, która później oczyszcza wierzących w sakramencie chrztu, pojawia się także w komentarzach Hilarego z Poitiers, Cyryla Aleksandryjskiego oraz Orygenesa. Ten ostatni mówi także o zstąpieniu Ducha, że zapowiada to zmiłowanie Boga wobec świata, zaś znak gołębicy wskazuje według niego, że to, co ma charakter duchowy, powinno być ciche, bez złośliwości, proste i bez podstępu (Orygenes, Fragmenty do Ewangelii Mateusza 56). Niezwykle istotna jest także myśl św. Augustyna. Zwraca on bowiem uwagę na Trójcę Świętą, która ukazuje się podczas sceny chrztu: W pewien sposób mamy tutaj wyodrębnioną Trójcę Świętą: w głosie – Ojca, w człowieku – Syna, w gołębicy – Ducha Świętego (Augustyn, Kazania 51,1-2).
Źródło: T. Kłosowski, Ewangelia według św. Mateusza 1-13 (Ojcowie Kościoła komentują Biblię, tom 1a), Ząbki 2011, s. 55-59.
Kultura i sztuka:
Przykładem literackiego nawiązania do sceny chrztu Jezusa jest jeden z wierszy ks. Jana Twardowskiego. Chrzest w Jordanie opowiada o ludziach, którzy chcieli w rzece obmyć nie tylko własne ciało, ale także i brudną duszę. Jezus staje wobec nich jak jasny anioł wśród brudasów. Autor puentuje swój wiersz potrzebą świadomości własnego chrztu, aby nieustannie wołać: obmyj nam serca, Boże (J. Twardowski, ABC Księdza Twardowskiego. Rok B, Warszawa 2002, s. 29).
Motyw chrztu Jezusa jest silnie obecny w sztuce sakralnej. Moment zanurzenia Jezusa oraz zstąpienia gołębicy przedstawiano w starożytnych baptysteriach, jak np. mozaice znajdującej się na suficie baptysterium w Rawennie z V w. po Chr. Obok chrzczonego Jezusa i św. Jana Chrzciciela siedzi mężczyzna, będący personifikacją rzeki Jordan.
Motyw chrztu Pańskiego bardzo często pojawiał się w malarstwie renesansowym. Najsłynniejszymi obrazami tej epoki jest przedstawienie Pierra della Francesca (National Gallery w Londynie) czy Andrea del Verrocchio (Galeria Uffizi we Florencji).
W ciekawy sposób wydarzenie chrztu przedstawił El Greco. Nad chrzczonym Jezusem pojawia się w świetlistej łunie nie tylko gołębica, będąca symbolem Ducha Świętego, ale także Bóg Ojciec z chórami anielskimi.
W podobny sposób temat chrztu został przedstawiony w „Bardzo bogato ilustrowanych godzinkach księcia de Berry” (Musée Condé w Chantilly), gdzie autor ilustracji ukazał jedność Trójcy Świętej w momencie chrztu.
Przykładem płaskorzeźby może być dzieło Gregorio Fernandeza, które znajduje się w Muzeum Narodowym w Valladolid. W odróżnieniu od innych przedstawień Jezus nie stoi w rzece Jordan, tylko klęczy na brzegu, zaś św. Jan chrzci go z muszli, tradycyjnego symbolu kultury hiszpańskiej.
Scena chrztu Pańskiego pojawia się także w muzyce. Jan Sebastian Bach skomponował utwór Christ Unser Herr zum Jordan kam (Chrystus, nasz Pan, przyszedł nad Jordan) na podstawie hymnu Marcina Lutra. Autor kantaty odczytuje chrzest w Jordanie w kontekście męki i zmartwychwstania Jezusa, dzięki któremu każdy człowiek może być ochrzczony i oczyszczony z grzechu.
Ciekawą wariację na temat chrztu Pańskiego skomponowała Andrea Garnier w swojej serii o tajemnicach różańca świętego. Na sam moment chrztu i teofanii wskazuje zwolnienie melodii oraz krótkie i wysokie dźwięki grane na skrzypcach.
Życie i nauczanie Kościoła:
Benedykt XVI interpretuje scenę chrztu Jezusa w swoim dziele Jezus z Nazaretu. Od Chrztu w Jordanie do Przemienienia. Papież senior, podobnie jak przed wiekami Ojcowie Kościoła, rozważa nad motywem, dla którego Jezus przyjął chrzest od Jana. Odwołuje się on do zdania Ustąp teraz, bo tak godzi się nam wypełnić wszystko, co sprawiedliwe (Mt 3,15). Sprawiedliwość to w języku biblijnym przede wszystkim posłuszeństwo Bożemu Prawu, Torze. Człowiek sprawiedliwy – w myśleniu biblijnym – to ten, który wypełnia Prawo, czyli wolę Bożą. Jak zauważa Benedykt XVI, Tora nie przewiduje chrztu Janowego, ale jednak Jezus uznaje w nim przejaw nieograniczonego „tak” wobec woli Boga i posłusznego przyjęcia Jego jarzma. Chrzest Jezusa staje się więc aktem i znakiem bezwzględnego posłuszeństwa woli Ojca. Co więcej, owo „tak”, będące przylgnięciem do woli Bożej w świecie naznaczonym grzechem, stanowi także wyraz solidarności z ludźmi wprawdzie obciążonymi winą, jednak pragnącymi sprawiedliwości. Jezus wziął na swe ramiona ciężar winy całej ludzkości: poniósł go do Jordanu. Pełne znaczenie chrztu Jezusa, niesienie przez Niego „całej sprawiedliwości”, ukaże się [zaś] dopiero na Krzyżu: chrzest ten jest zgodą na śmierć za grzechy ludzkości, a głos rozlegający się podczas chrztu: „To jest mój Syn umiłowany” (Mt 3,17) jest znakiem zapowiadającym Zmartwychwstanie. Chrzest Jezusa staje się zatem zapowiedzią męki, śmierci i zmartwychwstania. Warto także zauważyć, że scena chrztu, rozpoczynając publiczną działalność Jezusa, łączy się zarazem z zakończeniem Ewangelii wg św. Mateusza, gdzie Jezus posyła uczniów, by szli i nauczali wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego (Mt 28,19). Chrzest, którego odtąd udzielają uczniowie, jest wejściem w chrzest Jezusa. Każdy z nas zatem, przez swój własny chrzest, został włączony w chrzest Jezusa, a więc także w Jego mękę, śmierć i zmartwychwstanie.
Źródło: Benedykt XVI, Jezus z Nazaretu. Od Chrztu w Jordanie do Przemienienia, Kraków 2017, s. 36-42.
Refleksja i modlitwa:
- Kiedy byłeś posłuszny woli Ojca, a kiedy się Jemu sprzeciwiłeś?
- Po czym inni ludzie mogą poznać, że należysz do Jezusa?
- Czy masz świadomość godności, jaką otrzymałeś w sakramencie chrztu?
- Co daje ci twój własny chrzest?
- Z którym bohaterem dzisiejszego fragmentu Ewangelii utożsamiasz się najbardziej?
- Czy masz świadomość bycia umiłowanym dzieckiem Boga?
Lektura poszerzająca:
Benedykt XVI, Jezus z Nazaretu. Od Chrztu w Jordanie do Przemienienia, Kraków 2017, s. 27-43.
A. Malina, Chrzest Jezusa w czterech Ewangeliach. Studium narracji i teologii, Katowice 2007, s. 51-144.
M. Rosik, Chrzest Jezusa jako zapowiedź i figura Jego śmierci. Analiza narracji Markowych, w: http://www.mariuszrosik.pl/?p=3528
Opracowanie: ks. dr Krzysztof Kinowski, kl. Oskar Gramacki, kl. Arkadiusz Kosznik, kl. Jakub Wojewódka – MSD Gdańsk
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS