Tym razem 14 sierpnia impreza zawita do Włodowic, 21 sierpnia do Mstowa, by na finał wrócić do Częstochowy.
Adam Klocek: W sierpniu Mstów, przepiękne Sanktuarium Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny. Kiedyś Mstów był większy od Częstochowy. W XIII wieku Częstochowa leżała w parafii Mstów. Historia trochę przekorna. Kończymy jak zwykle w Częstochowie, orkiestra symfoniczna, Magda Meisel – nasza świetna skrzypaczka, ale też znakomita wokalistka, Klaudiusz Jania na fortepianie i aranżer całości, i przeboje zespołu 2+1. To 28 sierpnia na zakończenie festiwalu, tradycyjnie w budynku filharmonii, w związku z Dniami Częstochowy kończymy nasz festiwal.
Jak mówi Adam Klocek, wiolonczelista, dyrygent i dyrektor Filharmonii Częstochowskiej, druga edycja cieszy się niesłabnącym zainteresowaniem. Festiwal dociera też do nowych miejsc na Jurze, ma ponadto szansę wracać co roku:
Adam Klocek: Nam się marzy, żeby to była cykliczna impreza. Jest to w tej chwili druga impreza, która zresztą zaistniała tylko przy możliwości współpracy z ROKiem, ponieważ bez tego finansowo filharmonia nie dałaby sobie rady z organizacją tak dużej imprezy, bez żadnego wsparcia, ponieważ ubiegaliśmy się o dofinansowanie przez ministra również, ale widocznie wniosek się nie spodobał na tyle, żeby dostać pieniądze. Ciężkie są czasy, żeby pozyskiwać środki zewnętrzne, ale walczymy.
Muzyczne, wakacyjne wydarzenia Jurajskiego Festiwalu Muzycznego poleca słuchaczom Adam Klocek. Przypomnijmy 14 sierpnia muzycy zagrają w Kościele pw. Św. Bartłomieja we Włodowicach, tydzień później w Sanktuarium NMP we Mstowie. Wstęp jest wolny.
Zobacz także:
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS