A A+ A++

Ceny kart graficznych nieustannie rosną, nie powinno więc nikogo dziwić, że skoro klienci płacą znaczne marże pośrednikom, to producenci zaczynają dostrzegać potencjalną okazję do zarobku. Jeśli karty wypuszczane przez producenta przykładowo za 1800 zł, sprzedawane są za 4000 zł, to czemu nie wypuszczać takiej karty na rynek za sporo więcej? Nie powinno więc nikogo dziwić, że MSI zapowiedziało planowane podwyżki ceny swoich kart graficznych. Jak donosi DigiTimes, według prezesa firmy Josepha Hsu, przemawiającego na konferencji inwestorów we wtorek, firma spodziewa się, że popyt na płyty główne, notebooki do gier i karty graficzne utrzyma się na wysokim poziomie przez cały 2021 rok, przy wzroście dostaw w przedziale 30-50%. 

MSI zapowiada wzrost cen swoich kart graficznych, jednocześnie ostrzegając, że niedobory mogą potrwać przez cały 2021 rok. Niestety możemy zakładać, że gry dostawy wrócą do normalnego poziomu, ceny pozostaną na podwyższonym pułapie.

Raport DigiTimes wskazuje na prawdopodobieństwo wprowadzenia na rynek nowych GPU przez firmę NVIDIA w II kwartale tego roku oraz płyt głównych z chipsetami Intel 500, które pozytywnie wpłyną na dostawy MSI. Za nieustanny wzrost cen obwiniany jest oczywiście ogromny popyt, ale również cła importowe oraz rosnące koszty logistyczne. ASUS do tej listy dolicza również górników kryptowalut, jedna firma nie jest w stanie określić, ile z kart graficznych trafiło do górników, co za tym idzie nie ma informacji na ile faktycznie przyczyniają się oni do niedoborów rynkowych.

W chwili obecnej jedynie MSI przyznaje, że planuje podnieść ceny, choć wcześniej słyszeliśmy takie pogłoski również m.in. z obozu Zotaca. Obecna sytuacja prowadzi do dość nietypowych pomysłów, jak przywrócenie do sprzedaży wycofanych już kart graficznych. Przykładowo Palit ponownie wypuścił na rynek GTX 1050 Ti – problem w tym, że obecna sugerowana cena producenta, jest dwa razy wyższa niż pierwotnie. Sama NVIDIA wskrzesza stare układy, co pokazuje, że producenci mają spore zapasy starszych GPU i teraz jest świetna okazja, by nie dość, że wypchnąć je na rynek, to jeszcze na nich sporo zarobić. Niestety wzrost cen nie ograniczy wykupowania kart przez górników – zwłaszcza gdy karty takie jak RTX 3080 są w stanie wygenerować około 10 USD dziennie z kopania ETH. Jeśli inni producenci również podniosą ceny, to możemy spodziewać się wzrostu również w sektorze modeli z drugiej ręki. Czy ceny spadną, gdy dostawy się zwiększą? Wątpliwe…





Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMorderstwo w Knurowie. Jest wniosek o aresztowanie podejrzanego
Następny artykułZłoty coraz słabszy. Grozi nam euro za 5 zł?