MPK Olsztyn czeka kosztowna rewolucja. Którędy pojadą elektryczne autobusy?

Jedni uważają, że elektromobilność jest przyszłością komunikacji, inni że ślepą uliczką. Tak czy inaczej przepisy wymuszają zmiany w tej dziedzinie – także w komunikacji miejskiej. Obowiązujące regulacje nakładają na przewoźników wymóg, żeby już na koniec 2027 roku 30 proc. taboru stanowiły autobusy bezemisyjne.

Budzi to kontrowersje, bo może się  okazać, że i tak deficytowa komunikacja miejska po tych zmianach będzie jeszcze droższa w utrzymaniu.

To ogromne wyzwanie dla naszych przedsiębiorstw, bo np. w Olsztynie MPK będzie musiało w najbliższych latach pozyskać ok. 50 elektryków. To ogromne wydatki i problemy logistyczne związane np. z koniecznością budowy nowej infrastruktury do ładowania i obsługi taboru.

Zgłoś naruszenie/Błąd