Producenci Bonda zdają się mieć nowego faworyta do roli agenta 007. W czołówce aktorów, którzy mogliby zastąpić Daniela Craiga, znalazł się Aaron Taylor-Johnson. Brytyjczyk podobno zaimponował swoim występem podczas zdjęć próbnych.
Źrodło fot. Bullet Train, David Leitch, Sony Pictures Entertainment, 2022
i
Od ostatniego występu Daniela Craiga w Nie czas umierać lista nazwisk potencjalnych odtwórców roli Jamesa Bonda stawała się coraz dłuższa, choć samo studio nie spieszyło się z wyłowieniem nowego kandydata. Do niedawna zastanawiano się nawet, czy rola powinna przypaść młodszemu niż dotychczas aktorowi. Jednak wygląda na to, że w ciągu ostatnich tygodni producenci, w tym między innymi Barbara Broccoli, wytypowali swojego faworyta. Podobno po ostatnim castingu w Pinewood Studios jednym z czołowych kandydatów został Aaron Taylor-Johnson.
Brytyjski aktor spełnia wymagania postawione przez producentów bondowskiej serii po tym, jak Michael G. Wilson stanowczo sprzeciwił się obsadzeniu w roli agenta 007 aktora przed trzydziestką. Z tego względu w grupie potencjalnych kandydatów znajdowali się również: Henry Cavill, Idris Elba czy Regé-Jean Page.
Broccoli już wcześniej przyznała, że „odkrycie Bonda na nowo” wymaga czasu. Drogę do wytypowania odpowiedniego aktora miał utorować scenariusz do przyszłej odsłony agenta 007. Mimo to jeszcze w czerwcu tego roku producenci nie mogli pochwalić się pełną wizją nadchodzącego widowiska.
Oprócz odpowiedniego wieku, Taylor-Johnson kwalifikuje się do roli również ze względu na swoje dotychczasowe występy filmowe. Aktor przede wszystkim znany jest jako Quicksilver z MCU, a ciekawszymi produkcjami z początków jego kariery są: Avengers: Czas Ultrona, Kick Ass czy Godzilla.
Dobra passa przyniosła mu rolę w produkcji Tenet z 2020 roku w reżyserii Christophera Nolana. Jednak za przełomowy moment w jego karierze uznaje się występ w filmie John Lennon. Chłopak znikąd, a jednym z ostatnich sukcesów artysty był udział w produkcji Bullet Train u boku Brada Pitta. Ma zatem doświadczenie w kinie akcji.
Choć Taylor-Johnson zdaje się mieć duże szanse, studio oficjalnie nie potwierdziło jego występu w nadchodzącej produkcji. Dodatkowo przewiduje się, że prace na planie nowej odsłony Jamesa Bonda rozpoczną się nie wcześniej niż w 2024 roku.
Może Cię zainteresować:
Zapraszamy Was na nasz kanał na YouTube – tvfilmy który jest poświęcony zagadnieniom związanym z filmami i serialami. Znajdziecie tam liczne ciekawostki fakty historie z planu i opinie.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS