A A+ A++

Jest jednym z prawie pół miliona uchodźców, którzy przyjechali do Polski po rosyjskiej napaści na Ukrainę. Ta liczba rośnie w tempie kilkudziesięciu tysięcy osób dziennie. To głównie kobiety z dziećmi. Ich mężowie i ojcowie zostali na Ukrainie.

Wojna Rosja-Ukraina. Szukam pracy

Tak liczny napływ uchodźców, także w wieku produkcyjnym, wkrótce zacznie ważyć na polskim rynku pracy, przede wszystkim w zawodach zwyczajowo przypisywanych kobietom, związanych z opieką, gastronomią czy niektórymi sektorami produkcyjnymi.

Pani Olga po cichu rozważa też pracę w branży zdominowanej przez mężczyzn. Konkretnie w którejś z korporacji zajmujących się przewozem osób. Firmy przewozowe działające w ramach aplikacji Uber czy Bolt już zaczynają bowiem odczuwać skutki działań wojennych. 70 – 80 proc. kierowców w takich firmach to obcokrajowcy ze Wschodu, w większości Ukraińcy. Tylko w ciągu pierwszego dnia polsko – ukraińską granicę w kierunku Wschodnim przekroczyło prawie 10 tys. mężczyzn. Jechali po swoje rodziny, albo żeby podjąć walkę z Rosjanami. Do dziś jest to już kilkadziesiąt tysięcy osób. W stołecznych firmach działających w ramach Ubera i posiadających flotę kilku, kilkunastu samochodów pojawia się problem z obsadą.

Mocne uderzenie

W ramach Miesięcznego Odczytu Koniunktury, który Polski instytut Ekonomiczny organizuje wspólnie z Bankiem Gospodarstwa Krajowego wynika, że aż 43 proc. firm z branży transportowo – logistycznej obawia się, że konsekwencje wojny na Ukrainie odczują mocno lub bardzo mocno. Po pierwsze z powodu odpływu kierowców.

Z branży docierają sygnały, że ciężarówki są porzucane przez kierowców, którzy jadą na Wschód, a klienci zaczynają licytować się stawkami, które są skłonni zapłacić, byle tylko ich transport dotarł na do celu na czas.

Branża transportowa, w której działa 125 tys. firm zatrudniających w sumie 750 tys. osób, ma ten dodatkowy problem z wojną, że transport do i z Ukrainy zamarł. A sankcje gospodarcze nałożone na Rosję za chwilę doczekają się retorsji. I także transport do i z tego kraju będzie utrudniony, a być może stanie się wręcz niemożliwy. A do tego dochodzi jeszcze wzrost cen paliw.

Problemy z budowami

Drugą w kolejności najbardziej narażoną na niedobory ukraińskich rąk do pracy są firmy budowlane. Poważnych lub bardzo poważnych skutków działań wojennych obawia się 36 proc. przedsiębiorców z tej branży. Ukraińcy to bowiem jeden z filarów rodzimego rynku usług.

Już z powodu pandemii i poważnych utrudnień w pokonywaniu polsko – ukraińskiej granicy dziesiątki tysięcy pracowników tej branży odpłynęło z polskiego rynku pracy, co przyczyniło się do wzrostu kosztów robocizny. Kiedy Ukraińcy wrócili na rynek po pandemii wybuchła wojna, która znów uszczupli zasoby na polskim rynku pracy.

Mocno lub bardzo mocne skutki ataku Rosji na Ukrainę dotkną także prawie co trzeci zakład produkcyjny w Polsce i co piątą firmę handlową.

Rolnictwo liczy na Ukrainki

Dla odmiany setki tysięcy kobiet, które pojawiły się w Polsce, głównie z dziećmi, tak jak pani Olga spod Kijowa, będzie rozglądać się w Polsce choćby za tymczasową pracą. Mogą zasilić borykające się od kilku kwartałów z poważnymi brakami kadrowymi sektor handlowy, usługowy (zakłady fryzjerskie czy kosmetyczne), a nawet niektóre branże produkcyjne. Firmy zajmujące się przetwórstwem żywności czy sektor rolny też z radością powitają każdego chętnego do pracy, choćby czasowej, kandydata.

W ubiegłym roku Polscy przedsiębiorcy złożyli ponad 2 mln oświadczeń o zamiarze powierzenia pracy osobie z zagranicy, co jest równoznaczne z uzyskaniem pozwolenia na pracę w danej firmie na okres dwóch lat. Z zapowiedzi resortu pracy wynika, że uchodźcy z trwającej wciąż wojennej fali nie będą musieli ubiegać się o dodatkowe dokumenty uprawniające do podjęcia pracy.

Czytaj także: „Pamiętaj: cokolwiek zrobisz, będzie rzeczą wielką”. Jak nie kierować się impulsem, tylko mądrze pomagać Ukraińcom

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPrzytulisko w Głownie pomoże zwierzętom z Ukrainy
Następny artykułGwiazdor Realu Madryt odchodzi po latach. Już dogadał się z nowym klubem