A A+ A++

JAROSŁAW SZEJA: – Czujemy duże podekscytowanie na myśl o zbliżających się dniach. To jest pewnie najważniejszy rajd w naszej dotychczasowej karierze. Chcemy podejść do tej rywalizacji strategicznie. Nie będziemy podejmować zbędnego ryzyka, bo bardziej od wyniku w samym Rajdzie Śląska liczy się wynik na koniec sezonu. Cel jest jasny – jedziemy po tytuł. Liczymy na waszą obecność i wsparcie, bo w nadchodzący weekend to się na pewno przyda!

KAJETAN KAJETANOWICZ: – Dopiero co wróciliśmy z Chile, a już testujemy przed Rajdem Europy Centralnej – naszą pierwszą w tym sezonie asfaltową rundą mistrzostw świata. Zmieniamy więc nie tylko kontynent, ale i nawierzchnię. Będziemy ścigać się po zróżnicowanych odcinkach trzech krajów – Czech, Austrii oraz Niemiec, i to po prawie rocznej przerwie od ostatniej walki na asfaltach, jaką stoczyliśmy w zeszłym sezonie w Japonii. Zanim udamy się na Rajd Europy Centralnej stawimy się na trasach Rajdu Śląska, stanowiącego w tym roku nie tylko rundę mistrzostw Polski, ale i mistrzostw Europy. Wystąpimy w odpowiedzialnej roli, sprawdzając zabezpieczenie odcinków i zdobywając kolejne cenne kilometry po asfaltach. Cieszę się na myśl o wizycie na oesach w regionie, gdzie zdobywałem rajdowe szlify i odnosiłem pierwsze sukcesy. Miłe wspomnienia na pewno wrócą, a wraz z całym ORLEN Rally Team nie możemy się już doczekać spotkania z polskimi kibicami, zarówno na Śląsku, jak i podczas Rajdu Europy Centralnej.

MIKOŁAJ MARCZYK: – Przed nami finałowy weekend sezonu Rajdowych Mistrzostw Europy, a więc domowy Rajd Śląska. Przygotowania do tej imprezy rozpoczęliśmy jeszcze w minionym tygodniu od treningowego startu w cyklu Tarmac Masters. Mamy za sobą również krótką rozgrzewkę na odcinku testowym przygotowanym przez organizatora. Mieliśmy tam do czynienia z bardzo zbliżoną charakterystyką drogi do tego, co będziemy mieli w rajdzie, więc były to bardzo owocne przejazdy. Teraz przed nami zapoznanie z trasami rajdu. Nastawienie w zespole jest bardzo pozytywne. Coraz bardziej rosną emocje, natomiast mam wrażenie, że i nasza forma w ostatnich tygodniach podążała wyraźnie tendencją wzrostową. Teraz postaramy się wykorzystać nasze doświadczenie z tych tras z przeszłości. Po cichu liczę na to, że jeśli chodzi o tempo, okażemy się tutaj mało „gościnni” dla naszych rywali z mistrzostw Europy.

SZYMON GOSPODARCZYK: – Jesteśmy w Polsce – niedaleko Ustronia, w pobliżu mamy piękne Beskidy, ale to też tereny, na których mamy mnóstwo swoich kibiców. Na pewno liczymy na ich wsparcie w nadchodzący weekend. Rajd Śląska przywołuje na myśl piękne wspomnienia. Wygrane odcinki, rajdy, ale też mistrzostwo Polski. Jesteśmy gotowi na start tej rywalizacji.

JAKUB MATULKA: – To dla nas naprawdę dobry sezon, w którym za cel obraliśmy sobie naukę samochodu Rally2. Zbieranie doświadczenia przebiega dobrze. Myślę natomiast, że mimo iż samochód, do którego wsiedliśmy na początku roku jest dla nas nowy, to udało się pokazać kilka razy niezłe tempo, co daje nam dobrą pozycję w klasyfikacji generalnej RSMP. Wiem doskonale o co toczy się walka, ale podchodzę do tego spokojnie. Naszym najważniejszym celem na Rajd Śląska jest pojechać dobre zawody, utrzymać równe tempo i sprawdzić się na tle najlepszych załóg Europy, bo będzie to również nasz debiut w samochodzie tej klasy w ERC. Na pewno nie będzie łatwo, bo górnośląskie oesy zawsze były wymagające, a nasi rywale są bardzo zmotywowani. Myślę jednak, że mimo iż choroba w miniony weekend trochę pokrzyżowała nasze plany, to będziemy gotowi do walki. Do zobaczenia na oesach i mocno ściskajcie kciuki! 

ŁUKASZ BYŚKINIEWICZ: – Rajd Śląska to prawdziwa rajdowa uczta dla nas zawodników jak i kibiców. Mamy bardzo interesującą i emocjonującą sytuacje, ponieważ na Śląsku poznamy tegorocznego Mistrza Polski i Europy. Lubię Rajd Śląska, pasuje mi charakterystyka tych odcinków specjalnych. Rok temu walczyliśmy tu o zwycięstwo. Zabrakło tylko 5 sekund, aby po nie sięgnąć. W tym roku jest to ostatnie runda RSMP, która jest „mocniej” punktowana- do zdobycia jest, aż 50 punktów, zamiast 35. Rajdy to sport bardzo nieprzewidywalny, więc trudno jest mówić o ostatecznym scenariuszu wyników sezonu 2024. Z naszej strony gwarantujemy maksymalne starania, aby pojechać jak najszybciej. Zgłosiliśmy się też w Mistrzostwach Europy, aby po raz pierwszy w karierze zmierzyć się z europejską szpicą na asfalcie. Rajd Śląska mimo, że stażem jest bardzo młodą imprezą, to już zdobył wielkie uznanie za świetną organizację oraz fantastyczne odcinki specjalne w centrum Katowic oraz pod Stadionem Śląskim. Dowodem świetnej organizacji jest właśnie fakt, że jest to finał Mistrzostw Europy. Chciałbym podziękować naszym Partnerom, że możemy uczestniczyć w wielkim rajdowym święcie

DANIEL SIATKOWSKI: – Cieszę się, że ponownie zawitamy na malownicze i trudne odcinki specjalne Rajdu Śląska. Z jednej strony mam wielką radochę, że startujemy, z drugiej jest mi smutno, że sezon RSMP dobiega końca. Rok temu w Rajdzie Śląska zajęliśmy fantastyczne 2. miejsce. Tym razem poprzeczka będzie podniesiona, ponieważ jest to także finałowa runda Mistrzostw Europy, do której też się zgłosiliśmy. Będzie to trudny rajd, ale liczę, że na asfalcie będziemy mogli zajmować na odcinkach wyższe pozycje niż podczas szutrowego Rajdu Polski, rozgrywanego w ramach FIA ERC. Z całą pewnością zapowiada się wielkie rajdowe widowisko, na mecie którego ktoś będzie otwierał szampany.

Czytaj również:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSerdecznie zapraszamy na spotkanie otwarte dot. projektu Gminnego Programu Rewitalizacji Miasta i Gminy Sztum na lata 2024 – 2033
Następny artykułStypendyści Starosty Suwalskiego wyróżnieni za osiągnięcia w nauce w II semestrze 2023/2024