Nie powiodła się wyprawa piłkarzy pierwszoligowego Motoru na Śląsk. Na inaugurację drugiej części rozgrywek faworyzowani lublinianie ulegli na wyjeździe GKS-owi 0:2.
Zdecydowanie wyżej notowaną drużyną był Motor, który nie ukrywa swoich ekstraklasowych ambicji. Lublinianie zgromadzili osiem punktów więcej od GKS-u. Niemniej jednak zespół trenera Rafała Góraka przed swoją publicznością jest groźny, więc spotkanie zapowiadało się bardzo ciekawie. Niestety, nie skończyło się ono po myśli drużyny z Lublina.
Na początku meczu optyczną przewagę mieli gospodarze. Niewiele jednak z tego wynikało. W 14. minucie na lubelską bramkę strzelił Adrian Błąd, lecz piłka poszybowała nad poprzeczką. Pomocnik katowiczan mógł jednak zagrać do lepiej ustawionego Sebastiana Bergiera, który miałby zdecydowanie większe szanse na pokonanie Łukasza Budziłka. Potem spotkanie się wyrównało, ale żadna z drużyn nie stwarzała specjalnego zagrożenia pod bramką rywali. W najlepszym razie kończyło się na rzutach rożnych.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS