A A+ A++

Davide Brivio jest jedną z najbardziej lubiany i szanowanych postaci w padoku MotoGP i bez wątpienia jednym z najskuteczniejszych i najlepszych menedżerów zespołów w królewskiej kategorii. To on sprowadził Valentino Rossiego do Yamahy, a także poprowadził odbudowany zespół Suzuki do tytułu mistrzowskiego w 2020 roku

Jeszcze kilka dni temu wydawało się, że ścieżki zespołu Suzuki Ecstar i Davide Brivio nierozerwalnie się przepatają i Włoch w dalszym ciągu będzie prowadził zespół Suzuki do dalszych sukcesów w MotoGP. W nadchodzącym lutowym wydaniu MOTOCYKL-a bez zastanowienia (i zgodnie z zapowiedziami Suzuki) zaanonsowaliśmy go jako menedżera prowadzącego zespół, a tymczasem Brivio wybrał inną drogę

Na horyzoncie pojawiło się nowe wyzwanie zawodowe i postanowiłem je podjąć – Davide Brivio

Po zakończeniu niesamowitego dla Suzuki sezonu 2020 (indywidualne i zespołowe mistrzostwo świata  MotoGP) kontrakt Brivio co prawda wygasał, ale nikt nie miał wątpliwości, że Włoch pozostanie na czele zespołu Suzuki Ecstar i spróbuje obronić tytuł w 2021 roku. Plotki głoszą jednak że po 8 latach spędzonych w Suzuki i zwieńczonych tytułem w skrzynce mailowej Brivio pojawiła się intratna propozycja pracy z jednym z zespołów Formuły 1. Brivio łączony jest z zespołem Alpine F1, czyli byłym Teamem Renault i to tam ma rozwinąć swoje możliwości – zastąpi najprawdopodobniej Cyrila Abiteboula na czele zespołu, w którym jeździć mają fernando Alonso i Esteban Ocon.

Co w takim razie z zespołem Suzuki w MotoGP? Tego na razie nie wiadomo, choć szef projektu MotoGP dla Suzuki – Shinichi Sahara przyznał, że poszukują godnego zastępcy dla Brivio, a tymczasem będzie korzystał ze swojego doświadczenia by jak najlepiej przygotować się do sezonu 2021.

Davide Brivio dołączył do zespołu Suzuki 8 lat temu kiedy projekt MotoGP był reaktywowany – początki były trudne, ale z czasem przyszły podia Vinalesa i kolejne sukcesy z Alexem Rinsem i Joanem Mirem za sterami Suzuki GSX-RR. Teraz Brivio przyznał, że na horyzoncie pojawiło się nowe zawodowe wyzwanie i postanowił podjąć rękawicę i spróbować tam swoich sił.

Davide Brivio:

“Nagle pojawiło się nowe zawodowe wyzwanie i okazja dla mnie i ostatecznie postanowiłem podjąć się go. To był trudna decyzja. Najtrudniejszym wyzwaniem będzie pozostawienie tych wspaniałych ludzi, z którymi rozpoczynałem projekt, kiedy Suzuki powróciło do mistrzostw. Równie ciężko jest pożegnać ludzi, którzy dołączali do zespołu w ciągu ostatnich lat i tworzyli ten wspaniały zespół. Z tego punktu widzenia jest mi smutno, ale jednocześnie jestem bardzo zmotywowany przed nowym wyzwaniem – motywacja była kluczowa kiedy podejmowałem decyzję pomiędzy pozostaniem w zespole Suzuki, a rozpoczęciem zupełnie nowej przygody. “

Suzuki Ecstar

zobacz galerię

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPochodzi ze Szprotawy, bombę podłożył we Wrocławiu. W więzieniu posiedzi 15 lat
Następny artykułPożegnania emerytów gminnych instytucji (zdjęcia)