Motocykl może być skutecznym narzędziem w walce z… chorobą Alzheimera. Takie wnioski płyną z badań prowadzonych przez jednego z naukowców z Toronto.
Dzięki amerykańskim naukowcom wiemy już, że jazda motocyklem zmniejsza poziom kortyzolu – hormonu stresu. Japończycy z kolei dowiedli, że korzystanie z motocykla sprawia, że stajemy się lepszymi kierowcami, co poprawia umiejętności poznawcze.
Jak mają się motocykle do choroby Alzheimera? Dr Lee Bartel z University of Toronto od lat prowadzi badania nad tym, jak wibracje wpływają na nasze zdrowie. Okazuje się, że mogą pomagać w łagodzeniu skutków syndromu fibromialgii (przewlekły, ogólny ból mięśni i stawów), a także spowalniają rozwój chorób Alzheimera i Parkinsona oraz poprawiają przepływ krwi.
W wypowiedzi dla MotorbikeWriter naukowiec powiedział, że choć nie prowadzi badań z użyciem motocykli, to rytmiczna praca cylindrów połączona z wibracjami generowanymi przez nawierzchnię może być korzystna dla naszego zdrowia. Wygląda na to, że motocykle są doskonałym lekarstwem na wiele schorzeń i na dodatek można je kupić bez recepty i kolejek w przychodni.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS