Zacznijmy od prezydenta Rafała Bruskiego, który zarzekał się, że nigdy nic nie ukrywano w sprawie Trasy Uniwersyteckiej. To nie jest prawda – od lipca, kiedy wykryto deformacje, do końcówki listopada, kiedy „Wyborcza” napisała, że z mostem źle się dzieje, mieszkańcy byli wprowadzani w błąd przez drogowców.
Teraz, po zamknięciu trasy, Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej w sprawie mostu rzeczywiście stara się być transparentny. Jego szef Wojciech Nalazek zaprezentował na sesji szczegółowy raport na temat inwestycji. Sam przy tym wypadł bardzo dobrze – przede wszystkim był rzeczowy. Przemilczał tylko jeden drobiazg – kłopoty z nawierzchnią po odbiorze, trzeba było ją poprawiać. Ja wiem, że z mocowaniem want ma to niewiele wspólnego, ale przy takiej drobiazgowości raportu nie należało tego pomijać. Bo od razu nasuwa się myśl – aha, to dlatego, że świeżo upieczonym dyrektorem drogowców był wtedy Mirosław Kozłowicz, dzisiaj wiceprezydent.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS