Gdy most na Siewnej w Łodzi zawalił się częściowo po nawałnicy, urzędnicy obiecywali szybką odbudowę. Wszystko wskazuje na to, że stanie się to wiosną 2025 roku.
Zawalił się, bo nie był naprawiany
W piątek 12 lipca 2024 roku na Łodzią i regionem przeszła nawałnica. Woda podmyła na wówczas most na Siewnej w Łodzi na tyle skutecznie, że konstrukcja częściowo zawaliła się. Mieszkańcy Złotna zostali pozbawieni możliwości dojazdu do domów ulicą Siewną. W tym czasie trwał już remont Krakowskiej i łodzianie chętnie korzystali z możliwości przejeżdżania przez most na Siewnej.
Na początku września okazało się, że most na Siewnej w Łodzi zawalił się nie tylko dlatego, że przeszła nad Łodzią nawałnica, ale i dlatego, że był w fatalnym stanie technicznym, o czym łódzcy urzędnicy byli informowani przez Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego w Łodzi.
6 września były przewodniczący Rady Miejskiej w Łodzi a obecnie jeden z radnych – Marcin Gołaszewski publicznie poinformował, że dostał protokół kontroli technicznej mostu na Siewnej.
Nie uzyskałem go z urzędu miasta, ale z Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w Łodzi, poprzez dostęp do informacji publicznej. Protokół wyjaśnia mi w dużej mierze, dlaczego urząd miasta uznał, że są one informacjami niejawnymi – mówił wówczas Marcin Gołaszewski.
Wcześniej magistrat odmówił udzielenia pełnej odpowiedzi na interpelację radnego, zasłaniając się poufnością tych informacji ze względu na podwyższony alert bezpieczeństwa Polski.
W zakresie prośby o udostępnienie raportów z kontroli wyjaśniam, że drogi krajowe, wojewódzkie i powiatowe na terenie miasta Łodzi wraz z mostami i wiaduktami zbudowanymi w ciągach tych dróg są przewidziane do zabezpieczenia przegrupowania Sił Zbrojnych RP oraz wojsk sojuszniczych z chwilą wprowadzenia wyższych stanów gotowości obronnej państwa. Dane taktyczno-techniczne ww. dróg i obiektów zostały przekazane do instytucji wojskowych odpowiedzialnych za organizację i zabezpieczenie transportu wojsk własnych i sojuszniczych na terenie miasta Łodzi. Zważywszy na fakt, że most nad rzeką Bałutką na ul. Siewnej znajduje się na drodze powiatowej a „Protokoły okresowe kontroli stanu technicznego obiektu” w rozdziale II „Parametry identyfikacyjne i techniczne obiektu” zawierają dane taktyczno-techniczne, zarówno wskazanej drogi powiatowej jak mostu, zostały one przekazane do Wojskowej Komendy Transportu Kraków Delegatury w Łodzi – czytamy w odpowiedzi na interpelację.
Powodów do tego, by nie odpowiadać na pytania radnych nie widzieli natomiast urzędnicy z Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w Łodzi. Przekazali zgodnie z ustawą o dostępie do informacji publicznej odpowiedni dokument.
Z przekazanego protokołu wynika, że przed zawaleniem się, most przeszedł ostatni przegląd okresowy ponad 9 miesięcy wcześniej 24 października 2023 roku. Protokół został przekazany przez wykonawcę w Zarządzie Dróg i Transportu w Łodzi. Inżynier wskazał główne zagrożenie, jakie występowało przy moście:
Ubytki skarp mogące prowadzić do podmycia nawierzchni jezdni i fundamentów przyczółków, powodując utratę stateczności obiektu.
Niestety, późniejsze wydarzenia wskazują na to, że uwagi kontrolera zostały zlekceważone. Co więcej, inżynier wskazał, że nie wykonano również zaleceń z poprzedniej kontroli poza… posprzątaniem. W protokole inżynier nakazał odtworzyć skarpy przy moście i oszacował koszty wszystkich napraw na niecałe 10 tysięcy złotych. Taki wydatek gwarantował, że most na Siewnej wytrzyma nawałnicę, jaka przeszła nad Łodzią 12 lipca.
Miała być pilna odbudowa
Nie trzeba by odbudowywać mostu, gdyby był właściwie konserwowany oraz gdyby były przeprowadzane należycie naprawy po wskazaniach kontrolnych. Władze miasta nie wiedzą jeszcze ile może kosztować odbudowa mostu, ale same prace zabezpieczające po katastrofie zostały wycenione na blisko 100 tysięcy złotych.
Naprawa obiektu powinna zakończyć się wiosną przyszłego roku. Na dzień udzielania odpowiedzi nie jest możliwe wskazanie jej kosztów, natomiast wartość prac zabezpieczających część obiektu mostowego w ciągu ul. Siewnej na odcinku od ul. Wieczność do ul. Krakowskiej wyniosła do tej pory 97 621,41 zł. Podkreślam, że obiekt był przewidziany do przebudowy w najbliższym czasie – napisał Tomasz Piotrowski, wiceprezydent Łodzi 16 września w odpowiedzi na interpelację Marcina Gołaszewskiego.
17 lipca – 5 dni po katastrofie budowlanej – urzędnicy zapowiadali, że prace nad odbudową mają się rozpocząć niezwłocznie. Dość szybko zabezpieczono jedynie teren, by żaden z kierowców nie wjechał do rzeki Bałutki.
We wtorek 19 listopada Urząd Miasta Łodzi poinformował, że wybrany został wykonawca odbudowy mostu. Z komunikatu wynika, że:
„Miasto we współpracy z nadzorem budowlanym szybko przygotowało projekt odbudowy mostu i ogłosiło przetarg na wybór firmy, która zrealizuje prace. Wykonawca właśnie został wybrany.”
Trudno jednak zgodzić się z tym twierdzeniem z kilku powodów. Po pierwsze nie zostałrozpisany przetarg, a miasto podjęło decyzję o zastosowaniu trybu negocjacji z wybranymi wykonawcami. Nie było więc potrzeby żmudnego przygotowania postępowania przetargowego, a ogłoszenie publiczne z zaproszeniem do negocjacji opublikowano dopiero po ponad 3 miesiącach – 28 października 2024 roku.
Po drugie, miasto nie umawiało się z PINB, a dostało od niego decyzję nakazującą naprawę mostu. Po trzecie wreszcie, Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Łodzi nakazał, że naprawy mają zostać przeprowadzone do 30 kwietnia 2024 roku.
Co ciekawe miasto publicznie tym wyznaczonym terminem tłumaczy nieogłaszanie przetargu na odbudowę mostu na Siewnej w Łodzi, jak czytamy:
Zamówienie musi być zrealizowane w trybie pilnym, co uniemożliwia zastosowanie standardowych trybów przetargowych, które wymagają długotrwałych procedur. Sytuacja, z którą mamy do czynienia, nie była możliwa do przewidzenia z odpowiednim wyprzedzeniem (nie była możliwa do przewidzenia sytuacja, że PINB wyda decyzję określającą termin naprawy mostu do 30.04.2025 r.), co wymusza zastosowanie przyspieszonej procedury.
Z interpelacji radnego Marcina Gołaszewskiego oraz pism rady osiedla Złotno wynika, że mieszkańcy wielokrotnie apelowali do urzędników o przeprowadzenie prac wokół mostu na Siewnej w Łodzi.
Kto naprawi most na Siewnej?
Zleceniodawcą naprawy jest Zarząd Dróg i Transportu w Łodzi. Do negocjacji w sprawie naprawy mostu na Siewnej urzędnicy z łódzkiego magistratu zaprosili trzy firmy:
- ANDRO sp. k. z Koluszek,
- Przedsiębiorstwo Drogowo-Budowlane Kemy sp. z o.o. z Łodzi,
- Pracownia Usług Projektowo Budowlanych Tomex z Łodzi.
We wtorek urzędnicy poinformowali na stronie internetowej miasta, że wykonawca został wybrany. Nie poinformowali jednak, która firma odbuduje mostek. Nie ma na razie też informacji, ile będzie kosztować łodzian most na Siewnej w Łodzi, most który nie zawaliłby się, gdyby był regularnie naprawiany.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS